Na czwartkowy wieczór widzewiacy mają zadanie domowe. O godz. 20 muszą oglądać transmisję rewanżowego meczu ostatniej rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej Rapid Bukareszt - Śląsk. W pierwszym spotkaniu tych zespołów przy Oporowskiej wrocławianie przegrali 1:3. By awansować musieliby wygrać 4:2, albo różnicą 3 goli.
Na tydzień przed zamknięciem letniego okienka transferowego na do Widzewa przyjechało dwóch kolejnych piłkarzy. Już w środowym porannym treningu uczestniczyli napastnik Jami Puustinen oraz bramkarz Mikołaj Woroniuk. 24-letni Puustinen pochodzi z Finlandii. W tamtejszej lidze rozegrał ponad 100 meczów i zdobył 35 bramek. Ostatnio grał w FC Honka. Szlify piłkarza otrzymał w szkółce Manchester United. Ponieważ do czwartku na testach w Örebro SK przebywa Riku Riski i nie moża wykluczyć, że będzie wypożyczony do końca roku do szwedzkiego klubu. Może tak być, że Fin zastąpi Fina w kadrze trenera Radosława Mroczkowskiego.
Natomiast Woroniuk ma 27 lat. Ostatnio grał w polskiej trzeciej lidze w Wissa Szczuczyn. Jest wychowankiem Czornomorca Odessa. Występował też w klubach ukraińskich i mołdawskich. Testowanie nowego bramkarza trochę dziwi, bo na dyspozycję Macieja Mielcarza nikt nie narzeka (średnio stracone pół bramki w meczu). Widzew przed sezonem pozyskał już Patryka Wolańskiego. Powrócił do zajęć Bartosz Kaniecki, którego nie było na ławce rezerwowych w sobotnim meczu , bo miał krwiak na nodze. Do łowickiego Pelikana jest wypożyczony Michał Pytkowski.
Nadal na testach i badaniach przy al. Piłsudskiego przebywa reprezentant Estonii Andrej Sidorenkow i wkrótce będzie deczyzja, co dalszych jego losów. Już wyjechał z Łodzi testowany młody Gruzin Merab Gigauri. W dobrze spisującym się zespole Młodej Ekstraklasy są piłkarze podobnej klasy, skoro potrafili ograć w stolicy Polonię z Maciejem Sadlokiem, Aleksandrem Todorovskim, Jakubem Tosikiem, Edgarem Cani oraz Pavlem Sultesem.
Przed wrocławskim meczem kadra Widzewa poszerzyła się znacznie. Od wtorku normalnie trenuje Dudu, który po urazie w Zabrzu , pauzował w dwóch meczach z Podbeskidziem i Polonią. W pełni sił jest już Sebastian Madera, który nie grał aż trzech spotkań, lecząc uraz. Nieco lżej ćwiczył poobijany Ugo Ukah, ale do końca tygodnia będzie już w pełni sił.
W środę łodzianie trenowali dwukrotnie. Od czwartku ćwiczyć będą raz, z uwzględnieniem przystosowania się czasowego do niezbyt piłkarskiej godziny rozpoczęcia spotkania we Wrocławiu.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?