Mieszkańcy bloków przy ul. Rolniczej na Kurczakach narzekają na zbyt głośne - ich zdaniem - wybijanie godzin i pieśni dobiegające z wieży pobliskiego kościoła Zmartwychwstania Pańskiego.
- Z głośników co godzinę słychać bicie dzwonu, kilka razy dziennie wezwania na mszę, w południe na Anioł Pański, a od godz. 21.37 do 22 nadawana jest pieśń "Barka" - wylicza proszący o anonimowość lokator. - Mieszkamy w bloku, który jest nieco dalej, ale i tak dźwięki są bardzo głośne. Sam chodzę do kościoła, ale to przesada. Współczuję tym, którzy mieszkają bliżej. Nie sądzę jednak, żeby ktoś się sprzeciwił proboszczowi i zaprotestował...
- Mieszkam na bocznej uliczce i nie przeszkadza mi to - mówi starsza kobieta. - Niedawno się tu przeprowadziłam. Wcześniej mieszkałam na Widzewie obok kościoła i codziennie były tam takie rzeczy. Jestem przyzwyczajona.
- Słyszymy to od kilku dni, nawet gdy mamy zamknięte okna - opowiadają małżonkowie z bloku obok kościoła, którzy nie chcą się przedstawić, bo niedługo będą chrzcili dziecko. - Zaczyna się już o 6 rano - mówią.
- "Barkę" słychać wieczorem, gdy dziecko już powinno spać. Jak tak dalej pójdzie, będę musiał o tym porozmawiać z księdzem - dodaje mężczyzna.
Ks. Stanisław Łągwa, proboszcz parafii, jest zaskoczony. - Od środy gong wybija godziny, a o godz. 21.37 jest pieśń upamiętniająca śmierć papieża - wyjaśnia. - Nie rozumiem, komu to przeszkadza.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?