Podczas sobotniej gali w Pałacu Poznańskiego Sylwester Cacek, obecny właściciel Widzewa, powiedział: - Sztandar powinien łączyć, a nie dzielić. Jest to bowiem znak wszystkich widzewiaków, a nie jednej wąskiej grupy, która chciałaby zabrać go dla siebie do domu.
Jakiś czas później dodał, że w związku z tym, iż KS Widzew ma już swój nowy sztandar, historyczna chorągiew RTS (pamiętająca największe i najważniejsze sukcesy piłkarskiego klubu) zostanie przekazana do Muzeum Sportu i Turystyki w... Warszawie.
Wszystko wskazuje na to, że Sylwester Cacek mocno się zagalopował w swoich deklaracjach i próbuje dzielić skórę na niedźwiedziu.
Nieoficjalnie wiadomo, że obecny właściciel futbolowego interesu z al. Piłsudskiego nie bardzo ma prawo, dysponować sztandarem RTS. A to z prostej przyczyny. KS Widzew nie jest jego właścicielem, a jedynie wypożyczył go od Robotniczego Towarzystwa Sportowego Widzew. To prawda, że RTS jest konające, ale nie wyzionęło jeszcze ducha. Ma prezesa, który przed kwietniowym rozpoczęciem obchodów stulecia klubu wypożyczył chorągiew obecnym sternikom Widzewa. Z naszych informacji wynika, że na tę okoliczność spisano stosowne porozumienie. Ponoć jest tam zapis mówiący, że KS Widzew zaraz po zakończeniu uroczystości odda sztandar RTS, do którego należy ten cenny dla wielu pokoleń widzewiaków symbol klubowej przynależności i przywiązania do barw.
Może zatem warto, aby Sylwester Cacek spytał swoich pracowników, czy to prawda. Wypada, aby zrobił to jak najszybciej. Bo jeśli okaże się, że takowe porozumienie zostało podpisane, to zapowiedź oddania nie swojego sztandaru może być mało eleganckim zachowaniem właściciela, a przede wszystkim biznesmena.
Niezależnie jednak od rozstrzygnięcia tej kwestii miejsce sztandaru RTS jest w Łodzi, bo to kawał historii naszego miasta. Tu także działa Muzeum Sportu i tam właśnie powinna trafić chorągiew. Wszak jest w Łodzi wielu ludzi, którzy noszą w sercu RTS i dlaczego, gdyby którego dnia zapragnęli wrócić do wspomnień, chce się ich skazywać na wycieczki do stolicy, miejsca, które z Widzewem ma tyle wiele wspólnego, co ul. Marszałkowska z ul. Piotrkowską.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?