MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mięciel po zastrzyku wznawia treningi

(pas)
Liczymy, że Marcin Mięciel strzeli w Niecieczy ósmego ligowego gola.
Liczymy, że Marcin Mięciel strzeli w Niecieczy ósmego ligowego gola. fot. Łukasz Kasprzak
Nie ma żadnego znaczenia, że Marcin Mięciel nie wykorzystał rzutu karnego w spotkaniu z Górnikiem Polkowice. Na piłkarza trzeba chuchać i dmuchać.

Jest jedynym napastnikiem z prawdziwego zdarzenia w drużynie z al. Unii. W jedenastu meczach strzelił siedem bramek, spędził na boisku 990 minut.

Dlatego każda nieobecność zawodnika na treningu budzi niepokój. Rodzą się pytania, co mu się stało, czy wystąpi w następnym ligowym pojedynku.

Przez dwa dni piłkarza nie było na treningach. Jak wyjaśnił trener Andrzej Pyrdoł, jeden z liderów zespołu regularnie w Warszawie otrzymuje zastrzyki wzmacniające jego sterane latami grania kolano. Po takim zabiegu wymagane są 24 godziny odpoczynku. Dlatego dopiero w środę Marcin Mięciel wróci do zajęć. Na razie kuracja zdaje egzamin, bo Marcin się nie oszczędza i z reguły należy do najlepszych piłkarzy w zespole. Wszystko wskazuje na to, że nie inaczej będzie w najbliższym pojedynku.

Łódzki szkoleniowiec na razie nie zaprząta sobie głowy tym, kto zagra na boku defensywy w najbliższym pojedynku. Bardziej zajmuje go to, co można zrobić, żeby skrajni obrońcy byli odważniejsi i bardziej kreatywni, częściej uczestniczyli w grze ofensywnej drużyny, inicjowali udane akcje. Czy w trzecim meczu z rzędu łodzianie zachowają czyste konto?

Dopiero we wtorek środki przeciwbólowe przestał brać Marcin Adamski. Dwa treningi odbył jak zwykle uśmiechnięty Marcellinus Obem. Pewnie dojdzie do ligowej kadry Damian Seweryn, który w spotkaniu rezerw w akcjach ofensywnych spisywał się bez zarzutu i zdobył dwie bramki.

Piłkarze ŁKS udadzą się w okolice Niecieczy dzień przed ligowym meczem, a to dlatego, że pojedynek zaplanowano na najbliższą niedzielę na godz. 11.30.

Adrian Woźniczka, który już w 25 minucie meczu z Górnikiem Polkowice opuścił boisko, we wtorek miał wykonane badanie USG, wykazało ono uraz mięśnia dwugłowego uda z silnym obrzękiem - podaje rzecznik klubu Jarosław Paradowski. Oznacza to, że łódzki obrońca nie będzie trenował przez co najmniej dwa tygodnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto