Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mediatravel - podróżnicy i odkrywcy w Łódzkim Domu Kultury

MCz
MCz
Wczoraj mieliśmy okazję dotrzeć do miejsc, które dla przeciętnego zjadacza chleba są raczej niedostępne lub już ich nie ma. Swoimi doświadczeniami podróżniczymi podzielili się Jacek Kudłaty, Ryszard Czajkowski oraz Anna Pietraszek.

Spotkanie z podróżnikami miało miejsce w Łódzkim Domu Kultury. Ponad stuosobowa publiczność mogła przenieść się do odległych zakątków świata dzięki filmom zrealizowanym podczas wypraw podróżniczych.

Projekcję rozpoczął film Sławka Sławateckiego o dwumiesięcznej wyprawie do Chin, której uczestnikiem był Jacek Kudłaty – pasjonat wspinaczki i gość festiwalu. W 2007 roku Jacek wraz z ekipą wytyczył trasę wspinaczkową o trudności 8b+ na jednej z wystających ponad polami ryżowymi prowincji Guanxi skał wapiennych.Nazwano ją Full Moon, co oznacza pełnię księżyca i była to najtrudniejsza realizacja tego typu jakiej podjęli się Polacy za granicą.

Jacek Kudłaty trenuje wspinaczkę od ponad 15 lat. Jako nastolatek musiał poradzić sobie z brakiem wyspecjalizowanego sprzętu, czy też sztucznych ścianek wspinaczkowych, które dziś wielu młodym zapaleńcom ułatwiają treningi. Chwytałem się framugi drzwi w mieszkaniu i tak wisiałem, aby trenować palce – mówi Jacek.

Afrykański Mozambik pokazał w swoich filmach Ryszard Czajkowski – 75letni podróżnik, dziennikarz i publicysta. Wyprawa była niesamowitym doświadczeniem,nie tylko pod względem odkrywczym,ale też realizatorskim – opowiada. Nie było takiego sprzętu jak dziś (małych kamer cyfrowych – przyp.autora), tylko duże kamery, ważące kilka kilogramów. Do tego 20 kilogramów taśmy filmowej i dyktafon, na którym oddzielnie nagrywałem dźwięk.

Ryszardowi Czajkowskiemu należy się wielki szacunek, za utrwalenie niezwykłych miejsc i ludzi, mimo olbrzymiej bariery technicznej. Film, który zrealizował na wyspie Quirimba można nazwać historycznym, gdyż dawni czarnoskórzy mieszkańcy zniknęli z jej powierzchni kilka lat temu, a w zamian za to pojawił się luksusowy hotel. Podróżnik zrealizował dotąd ponad 300 programów telewizyjnych i kilkadziesiąt filmów podróżniczych. Ukazuje w nich różnice pomiędzy ludźmi z różnych stron świata i ich sposób na życie, w którym najważniejszym słowem nie jest „mieć” a „być”.

Pokaz zakończyły filmy z dwóch ostatnich wypraw Anny Teresy Pietraszek do Afganistanu. Podróżniczka odwiedziła ten kraj po ponad 20 latach, w poszukiwaniu dawnych przyjaciół i osób, które pomogły jej w pierwszych wyprawach w rejon Hindukuszu.

Kocham Afganistan za to, że jest to piękny kraj silnych ludzi, walczących do ostatniej krwi o swoje ideały – wyznała festiwalowej widowni w rozmowie telefonicznej.

Film „Afganistan, moja miłość” zdobył nagrodę publiczności podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmów Górskich w Vancouver w 2005 roku. Tym razem pokazany łódzkiej publiczności na długo pozostanie w ich pamięci. Realizm z jakim ukazane zostało życie afgańskich uchodźców poruszył widzów.

Wzruszyłam się bardzo – mówi Agnieszka, studentka politologii na Uniwersytecie Łódzkim. Chyba nikt nie wyobrażał sobie, że właśnie tak wygląda życie w zrujnowanym Kabulu – dodaje. Odbudowa miast afgańskich potrwa co najmniej sto lat, a repatriacja pięciomilionowej grupy uchodźców z pewnością kilkadziesiąt.

Kto jeszcze nie doświadczył podróżniczej atmosfery jaka panuje podczas festiwalu Mediatravel ma okazję zrobić to do soboty. Szczegółowy program na stronie organizatora lub MMŁódź.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto