Matylda najpiękniejszą "Dziewczyną z sąsiedztwa roku 2001"

18-letnia Matylda Pawlak jest zdaniem Czytelników „Expressu Ilustrowanego” najatrakcyjniejszą dziewczyną z sąsiedztwa. Walka w naszym konkursie była wyrównana, bo każda z 47 kandydatek na naszą miss, miała wiele wdzięku i urody. Jednak Matylda wygrała zdecydowanie. Głosowało na nią 258 Czytelników (przypomnijmy, że oprócz kuponów wrzuconych do redakcyjnej skrzynki policzyliśmy też głosy internautów naszego serwisu lodz. naszemiasto. pl). Drugie miejsce zajęła Sylwia Łuczyńska (162 głosy), wyprzedzając Małgorzatę Kingę Niedźwiecką (154 głosy).

Nasza miss otrzymała od „Expressu” specjalną nagrodę – atrakcyjną wieżę JVC.

W tym roku po raz pierwszy ogłosiliśmy konkurs na najpiękniejszą dziewczynę. Jednak zdjęcia pięknych kobiet z sąsiedztwa prezentowane są od 3 lat w każdym sobotnim wydaniu „Expressu”. Robi je niezmiennie Andrzej Zbraniecki.

- W moim atelier przy ul. Łagiewnickiej 118 wykonałem zdjęcia 140 dziewczyn, które obejrzeli Czytelnicy – mówi fotograf „Dziewczyn z sąsiedztwa”. – Każda z tych dziewcząt jest inną osobowością. Większość z nich po raz pierwszy występuje w roli fotomodelki. Dlatego różnie zachowują się przed obiektywem. Niektóre są odważne, inne nieśmiałe. Wpływa to oczywiście na zdjęcia. Te pierwsze panie są w pozach bardziej odważnych i chcą pozować np. w bieliźnie, te drugie natomiast proszą o zdjęcia w jeansach.

Andrzej Zbraniecki dodaje, że ma jednak swoje wymagania, których zawsze przestrzega.

- Dziewczyny czasami przychodzą z rodzicami lub ze swymi chłopakami. Ale ja grzecznie proszę, żeby modelka podczas sesji została ze mną sam na sam – wyjaśnia fotograf. – Obecność kogoś bliskiego sprawia, że dziewczyny są bardziej skrępowane. A przecież one i tak mają tremę, bo stają po raz pierwszy przed obiektywem. Dlatego podczas dwugodzinnej sesji wykonuję około 100 zdjęć. Do gazety trafiają tylko dwa najlepsze.