Marketing - nowy biznes, nowa profesja, nowe kwalifikacje

Artykuł sponsorowany

Nowy biznes

Dość powszechnie można się dzisiaj spotkać z twierdzeniem, iż rewolucja technologiczna jakiej jesteśmy świadkami nie może być porównywalna do żadnej z wcześniejszych. Nawet trudno ją konfrontować ze zmianami jakie wywoływały pojawienie się elektryczności czy maszyny parowej. Czy jednak rzeczywiście żyjemy w nowych czasach? Czy rzeczywiście świat jaki pamiętają nasi rodzice czy dziadkowie przeszedł do historii? Czy rzeczywiście świat w jakim będą żyły nasze dzieci będzie odmienny od współczesnego?

Był to czas wielu wydarzeń, zmian, przeobrażeń. Dla niektórych liczba zdarzeń jakie nastąpiły w ostatnich 10 latach była taka sama jak jeszcze kilkadziesiąt lat temu dla okresu całych pokoleń. Mieliśmy do czynienia z przynajmniej trzema poważnymi kryzysami gospodarczymi (2001, 2003, 2008). Pojawiły się takie produkty jak i-pod, i-phone, bez których wielu z nas nie wyobraża sobie już dzisiaj życia. A wystarczy podać, że i-phone pojawił się w Polsce niespełna 4 lata temu (2008). Siedem lat temu zadebiutował SKYPE, a dzisiaj ma 400 milionów użytkowników. W tym samym roku pojawił się Facebook. Dzisiaj ma 700milionów użytkowników a o jego twórcach powstają filmy.

Jak się ocenia ilość informacji o charakterze technologicznym podwaja się co dwa lata. Dla studentów rozpoczynających studia techniczne oznacza to, że to, czego uczą się na pierwszym roku, na trzecim nie będzie już aktualne. Do połowy XXI wieku powstanie komputer, którego cena nie przekroczy obecnych 1000 dolarów i którego możliwości będą większe niż umiejętności matematyczne całego gatunku ludzkiego . Czy oznacza to więc, że żyjemy w „nowym” świecie? W takim, gdzie obowiązują inne, niż tradycyjny paradygmat, reguły? Inne prawa biznesu? Inne wymagania stawiane ludziom zajmującym się marketingiem?

Nowa profesja

Jak się podaje dziesięć najbardziej poszukiwanych zawodów w 2010 roku nie istniało w 2004. Dzisiaj standardem stają się oferty pracy dla brand managerów, business development managerów, strategów, analityków biznesowych itp. Zmiany w biznesie wymagają nowych kompetencji, nowej wiedzy i nowych umiejętności. Wymagają łączenia wiedzy technicznej z kreatywności, technologii z psychologią, umiejętności analitycznych z innowacyjnością. Współczesny marketer musi coraz częściej komunikować niż narzucać, przewodzić niż administrować, inspirować niż wymuszać. To wszystko wymaga nowych kompetencji, które są oparte na kwalifikacjach profesjonalnych.

CIM – nowe kwalifikacje

Podobnie jak certyfikaty CFA, CIMA, ACCA i inne, tak marketerzy od 1999 roku mają możliwość zdobycia w Polsce międzynarodowych kwalifikacji, które są uznanym na świecie standardem profesjonalizmu w dziedzinie marketingu.

Niedawno minęło 10 lat od momentu pojawienia się również na polskim rynku The Chartered Institute of Marketing. Programy CIM realizowane są przez dwa ośrodki w Polsce, w tym przez największe w kraju centrum szkoleniowo-egzaminacyjne CIM – firmę questus , która prowadzi programy w Warszawie, Trójmieście, Krakowie i Łodzi. Rokrocznie organizowanych jest od 3 do 5 edycji programu Professional Diploma in Marketing (DM), również w połączeniu z programem przygotowującym do zdania egzaminów, uprawniających do prestiżowego dyplomu Londyńskiego Instytutu. W najbliższym czasie, bo już 27 kwietnia serię szkoleń m.in. z zarządzania projektami marketingowymi i marketingu wartości, rozpoczną uczestnicy łódzkiej edycji programu DM.

Niektórzy nazywają programy CIM, szczególnie ten na poziomie zawansowanym (Professional Diploma in Marketing) MBA w marketingu. Z tą jednak różnicą, iż jakość gwarantowana jest nie tylko przez restrykcyjne przestrzeganie standardów w zakresie realizacji programu, ale także procedury egzaminacyjne. Średnia zdawalność na świecie oscyluje w granicach 50%. Polscy absolwenci firmy questus osiągali w ostatnich latach zdawalność na poziomie przekraczającym 70%.

Nowe warunki prowadzenia biznesu, wymagają nowej wiedzy i umiejętności. Wymagają nowych kwalifikacji. Programy The Chartered Institute of Marketing stanowią odbicie ewolucji jaka zachodzi w zawodzie marketera. Są one prawnie uznawanym świadectwem profesjonalizmu w marketingu. Oczywiście nie zastąpią one ciężkiej pracy, ale jak mówią Ries i Trout w marketingu nie chodzi przecież tylko o to, aby się bardziej starać. Trzeba mieć wiedzę i umiejętności, a potem determinację, aby je wykorzystywać. Czasem pod prąd przekonaniom większości. Podobnie jak programy CIM – nie wszyscy mogą je posiadać, ale Ci, którzy to uczynią znacznie poprawiają swoje szanse na sukces.

Dr hab. Robert Kozielski - Chartered Marketer, CIM, Uniwersytet Łódzki, questus, Akredytowane Centrum Szkoleniowo-Egzaminacyjne The Chartered Institute of Marketing w Londynie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto