W Łódzkiem i Podlaskiem coraz więcej pacjentów zgłasza się do lekarzy z krztuścem. Dlaczego mimo szczepienia zachorowali? Bo, jak tłumaczą lekarze, szczepionka nie jest doskonała, działa zbyt krótko.
W Miejskiej Przychodni Chojny w Łodzi każdy z pięciu pediatrów zdiagnozował w tym roku po kilka przypadków krztuśca. - Przeważnie wśród dzieci w wieku 8 - 10 lat - tłumaczy pediatra Piotr Ziółkowski. - Za każdym razem powiadomiliśmy o tym sanepid.
Nie wszyscy pediatrzy zlecają jednak badania.
- Zgłosiłam się do przychodni z dzieckiem na bilans czterolatka, mówiłam lekarzowi, że dziecko kaszle, ale nie zaniepokoiło go to - opowiada Marta Kowalska z Łodzi. - Dopiero prywatny pediatra zlecił badania, z których wyszło, że dziecko ma krztusiec.
Specjaliści Państwowego Zakładu Higieny nie mają także wątpliwości, że oficjalne dane dotyczące tej choroby są znacznie zaniżone.
- Część lekarzy nie zgłasza takich przypadków do sanepidu, część nie wykonuje badań w tym kierunku - mówi Paweł Stefanow z Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie. - Źle jest też z diagnostyką choroby u dorosłych.
Małe dzieci są obowiązkowo szczepione przeciwko krztuścowi. Z danych Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi wynika, że 98,7 proc. dzieci z rocznika 2002 zostało zaszczepionych. Wyjątkiem są maluchy z chorobami neurologicznymi. Dlaczego więc chorujemy?
Dr Anna Guzek z PSSE w Łodzi przyznaje, że szczepionka znacznie straciła na skuteczności, gdyż zaszły zmiany drobnoustrojów wywołujących chorobę. - Coraz częściej źródłem zakażenia są też chore osoby tzw. młode dorosłe - mówi dr Guzek.
Dr Paweł Stefanow przyczyny zachorowań upatruje w zbyt krótkim okresie działania szczepionki.
- Trwa on zaledwie 10 - 15 lat, więc na zachorowania narażone są już nastolatki - tłumaczy dr Stefanow.
Do podobnych wniosków doszedł główny inspektor sanitarny i próbuje temu zaradzić.
- Przygotowujemy się do wprowadzenia obowiązkowego szczepienia także dla dorosłych - informuje Anna Malinowska, rzecznik prasowy głównego inspektora sanitarnego. Nad nową szczepionką pracują właśnie naukowcy z Państwowego Zakładu Higieny. Nie wiadomo jednak, kiedy będzie gotowa.
Tymczasem lekarze radzą, aby nie lekceważyć objawów choroby, przede wszystkim napadowego kaszlu. - Już po ośmiu dniach intensywnego kasłania trzeba wykonać badania w kierunku krztuśca - mówi pediatra prof. Maria Gołębiowska z Łodzi. - Choroba jest szczególnie groźna dla małych dzieci, nieleczona może skutkować bezdechem, zapaleniem płuc, a nawet uszkodzić tkanki mózgu.
* * * * *
Groźna choroba
Krztusiec, zwany również kokluszem, jest ostrą chorobą zakaźną, wywoływaną przez bakterie. Atakuje głównie dzieci. Przenosi się drogą kropelkową. Pierwsze objawy chorobowe przypominają zwykłe zaziębienie: kichanie, kaszel, niewysoka gorączka. Powoli kaszel nasila się i przechodzi w napadowy, który trwa od miesiąca do dwóch. Do powikłań krztuśca należą: zapalenie płuc, pewne formy uszkodzenia tkanki mózgu, drgawki.
Przerażające statystyki
W naszym województwie w pierwszej połowie tego roku zachorowały 243 osoby, w tym 132 mieszkańców Łodzi. W ubiegłym roku aż 292 łodzian walczyło z krztuścem, dołączyło do nich 250 mieszkańców województwa. W całym kraju w pierwszej połowie 2006 roku Państwowy Zakład Higieny odnotował 585 zachorowań, w pierwszej połowie tego roku lekarze wykryli już 1179 przypadków.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?