– To był mój najlepszy sylwester – mówi Adam Warszawski, łodzianin, który był jednym z blisko 200 autostopowiczów z całego kraju, biorących udział w wyprawie. – Na miejsce dotarłem w niecałe 48 godzin, a jednym z blisko 30 aut, którymi jechałem, była pługopiaskarka odśnieżająca autostradę.
Barcelona wszystkim podróżnikom bardzo się podobała. Zaskoczył ich co prawda brak koncertów i fajerwerków o północy, ale i tak świetnie się bawili.
– Trzeba było uważać na kieszonkowców, których jest tam bardzo dużo – mówi Paweł Bartnik, inny uczestnik wyprawy. – Północ przywitaliśmy w centrum, a nad ranem poszliśmy na plażę. Było około 15 st. C.
Z Hiszpanii wiele osób pojechało w dalszą drogę. Adam z przyjaciółmi wybrał się do Andory, gdzie chodził po górskich szlakach w Pirenejach, natomiast Paweł zwiedzał różne europejskie miasta. – To był mój drugi sylwester za granicą – mówi. – Poprzedni spędziłem w Paryżu, gdzie także dojechałem stopem. Tym razem moja wyprawa trwała niemal dwa tygodnie.
W Barcelonie sylwestra świętowało blisko 200 autostopowiczów z Polski.
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?