- Łódź ma największy wskaźnik autobusów niskopodłogowych w Polsce, bo aż 70% - zapewnia Marcin Bugajski, wiceprezydent Łodzi. Możemy się również pochwalić największą ilością przystanków z rampami. Na razie wprawdzie jest ich tylko 28%, ale to i tak najlepszy wynik w kraju - dodaje.
Udogodnienia dla niepełnosprawnych w Urzędzie Miasta
- Współpraca z Urzędem Miasta przebiega naprawdę wzorcowo - mówi Henryk Ługowski, prezes łódzkiego okręgu Polskiego Związku Niewidomych. - Mamy nadzieję, że będą tego efekty - dodaje. Jednym "efektem" Urząd Miasta może się już pochwalić - to schodołaz umożliwiający osobom poruszającym się na wózkach inwalidzkich pokonanie schodów w budynku urzędu. - Nasza strona internetowa również przystosowana jest dla osób niewidomych oraz niesłyszących - zapewnia Bugajski. Rzeczywiście niektóre artykuły oznaczone są jako "tł. m.", co oznacza, że dodane jest wideo z tłumaczeniem na język migowy.
Konflikt interesów osób niepełnosprawnych
Niepełnosprawni podkreślają jednak, że ich potrzeby są bardzo zróżnicowane i nierzadko ze sobą sprzeczne. Chodzi na przykład o krawężniki - dla niewidomych najlepsze są wysokie, dla wózkowiczów z kolei kilkucentymetrowe wzniesienie to spory problem. - Dla mnie nawet 5-centymetrowy krawężnik to już spore utrudnienie - mówi Michał, który od kilku lat porusza się na wózku.
Dlatego też władze miasta każdą budowę i remont chcą konsultować z Sejmikiem Osób Niepełnosprawnych. - Chcę pracować z każdym tak, by miał świadomość, że w każdej chwili sam może stać się niepełnosprawny - mówi Ewa Ściborska, rzecznik osób niepełnosprawnych. - Musimy te problemy rozwiązywać już teraz, bo dotyczą one nas wszystkich - dodaje.
Niepełnosprawność to problem każdego
Podobnego zdania są sami zainteresowani. - Jestem tego przykładem - mówi Michał. - W jednej chwili stałem się niepełnosprawny i każdy schodek stał się dla mnie wielkim problemem - przyznaje. Obecnie osoby niesprawne ruchowo zadowolone są jedynie z komunikacji miejskiej. - Dużym plusem naszego miasta są autobusy niskopodłogowe, dzięki którym mogę samodzielnie podróżować - przyznaje Piotr, niepełnosprawny od urodzenia. - Jeśli chodzi o instytucje publiczne to też nie jest zbyt kolorowo. Jak była akcja wpisywania się do księgi po katastrofie w Smoleńsku, to okazało się, że w UMŁ nie ma windy i trudno było mi się tam dostać - przyznaje.
Władze Miasta obiecują, że sytuacja ma się zmienić, a dopingują je w tym członkowie wszystkich instytucji, zrzeszających osoby niepełnosprawne. - Potrzebujemy wsparcia - apeluje Związek Głuchych. - Jesteśmy otwarci na nowe techniki. Robimy wiele, ale potrzebujemy pomocy.
W Łodzi jest 107 tys. niepełnosprawnych, Marcin Bugajski uspokaja: - Pokażemy, że miasto jest im przyjazne. - Oby nie były to tylko płonne obietnice - mówi Michał.
Czytaj także:
- Łódź i Murcja partnerami
- Obchody rocznicy wybuchu II Wojny Światowej w Łodzi
Zobacz też na MM Łódź
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?