2 z 12
Poprzednie
Następne
Łódź. Lokale i hotele próbują omijać ograniczenia związane z funkcjonowaniem? Które lokale działają mimo obostrzeń? Jak się do nich dostać?
Do zamkniętego na czas pandemii pubu w centrum Łodzi można wejść tylko znając właściciela. Dołącza się w ten sposób do „zamkniętej” imprezy. Zamaskowany barman rozlewa piwo i mocniejszy alkohol z butelek do plastikowych kubków. Niezbyt liczni goście nie zdejmują kurtek - w dniu zamknięcia ogrzewanie w lokalu zostało wyłączone. Nastroje minorowe, każdy z gości płaci „co łaska” za napoje, nie można używać karty - tylko gotówka. Nie rozbrzmiewa tradycyjna w tym miejscu w innych okolicznościach muzyka, rozmowy są wyciszone, okna zasłonięte grubą tekturą. Lokal opuszcza się wejściem, z którego wcześniej korzystała obsługa. CZYTAJ DALEJ >>>