MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Łódź: Debatowali o legalizacji związków partnerskich

Przemek Dana
Przemek Dana
Jakich związków partnerskich chcemy w Polsce? - pod takim tytułem odbyła się w piątek, 11 grudnia otwarta debata, zorganizowana przez ogólnopolską Grupę Inicjatywną ds. Związków Partnerskich. Łódź była piątym miastem w kraju, którego mieszkańcy mogli się wypowiedzieć na ten temat.

Kilkudziesięcioosobowa salka wykładowa na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym UŁ z ledwością pomieściła chętnych do udziału w debacie. - Chcemy Wam przedstawić, jakie rozwiązania prawne zastosowano w innych krajach, jakie są ich plusy i minusy, a następnie wysłuchać Waszej opinii, jaki model związków partnerskich i czy w ogóle potrzebny jest w polskim prawie - zaczął spotkanie Mariusz Kurc. - Mówiąc o związkach partnerskich, zwykle myśli się o związkach jednopłciowych, ale ewentualne rozwiązania prawne dotyczyć będą także par heteroseksualnych - dodał.
W trakcie spotkania wątek związków jednopłciowych przebił się jednak na pierwszy plan.

Podział na wschód i zachód

Organizatorzy debaty przypomnieli, że pierwszym krajem, który zalegalizował związki partnerskie, była Dania. Od tego czasu minęło już równo 20 lat. - W 1989 roku, gdy do tego doszło, Światowa Organizacja Zdrowia uważała jeszcze homoseksualizm za chorobę. Skreślono go dopiero z listy w połowie 1991 roku - przypomniał Mariusz Kurc.

W trakcie prezentacji nie zabrakło także informacji, iż różne modele związków partnerskich przyjęło już na świecie 25 krajów, w tym między innymi tak egzotyczne jak Urugwaj. Natomiast politycy siedmiu państw poszli o krok dalej i pozwolili parom jednopłciowym na małżeństwa. - Małżeństwa są możliwe między innymi w uważanej za katolicką Hiszpanii, a nawet w RPA - mówił Mariusz Kurc.


Ciemny fiolet: kraje, w których pary jednopłciowe mogą zawierać związek małżeński,
Jasny fiolet: kraje, w których zalegalizowano związki partnerskie,
Żółty: kraje, w których toczy się debata w parlamencie (w Austrii związki partnerskie będą zalegalizowane od 1.01.2010)


Członkowie Grupy podkreślali, że zapisy naszej konstytucji, która określa małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety, należą obecnie w Europie do rzadkości i jest to jeden z głównych powodów, który nie pozwala na wprowadzenie zmian prawnych w Polsce. - Wielu przeciwników małżeństw jednopłciowych podkreśla, że jest to instytucja z definicji zarezerwowana dla mężczyzny i kobiety. Tylko, że taki zapis pojawił się w prawie stosunkowo niedawno. Jeszcze sto lat temu małżeństwo, z definicji, było związkiem mężczyzny i kobiety, wyznających tą samą religię, albo mających ten sam kolor skóry. Definicje się zatem zmieniają - argumentował Mariusz Kurc.

Różne modele

Yga Kostrzewa, rzeczniczka organizacji Lambda, w swojej części wystąpienia zwracała uwagę, iż brak uregulowań ustawowych to dyskryminacja osób homoseksualnych w kwestii na przykład prawa podatkowego, ubezpieczeniowego czy karnego. Inny przedstawiciel Grupy, Krystian Legierski, zaprezentował natomiast możliwe rozwiązania problemu. Oprócz małżeństwa i związków partnerskich, wspomniał o tak zwanych PACS-ach. Jest to model francuski, zgodnie z którym pary podpisują swoistą umowę cywilno-prawną, w której zobowiązują się do wspólnego życia na określonych w dokumencie warunkach. - Zakres takiej umowy jest dowolny. Mogą ją podpisać nawet kolega i koleżanka, którzy wynajmują wspólnie mieszkanie i określają w ten sposób, kto na przykład odpowiada za wynoszenie śmieci, a kto za sprzątanie - przedstawiał zalety PACS-u Krystian Legierski.

Nierealne życzenie

W debacie, która wywiązała się po wystąpieniach organizatorów, zebrani łodzianie, jako najbardziej oczekiwane rozwiązanie wskazywali możliwość zawierania małżeństw. Jednocześnie dodawali, że w tym momencie jest to pewnie nierealne i oczekują, że politycy pozwolą przynajmniej na związki partnerskie. - Celem naszej Grupy jest właśnie wywołanie debaty publicznej na temat związków partnerskich i znalezienie modelu, który byłby do zaakceptowania i możliwy do wprowadzenia w życie przez polityków - mówiła po spotkaniu Yga Kostrzewa. - Chcemy zaprosić inne organizacje, nie tylko zrzeszające osoby homoseksualne, by wspólnie stworzyć odpowiedni projekt ustawy i razem lobbować na rzecz legalizacji związków partnerskich.

Podobne jak w Łodzi spotkania odbyły się już w Rzeszowie, Wrocławiu, Poznaniu, Warszawie i Gdańsku. Do kwietnia przyszłego roku członkowie Grupy chcą odwiedzić kolejne pięć, sześć miast. Na koniec planują zorganizować w Warszawie konferencję podsumowującą debaty, na którą zaproszą polityków, przedstawicieli organizacji opowiadających się za związkami partnerskimi oraz gości z krajów, w których zostały już one zalegalizowane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto