W ostatnim czasie koszykarze nie mają zbyt wiele czasu na treningi, a przede wszystkim wypoczynek, bo mecze ligowe wypadają praktycznie co trzy dni.
– Taka sytuacja nie ułatwia nam zadania –mówi szkoleniowiec ŁSK Piotr Zych. – Niema co jednak narzekać. Do zakończenia sezonu zostały trzy mecze i musimy wytrwać. Inni mają jeszcze gorzej.
Kto?
– Nasz najbliższy przeciwnik. Wszak Siarka miała dzień mniej na odpoczynek, bo grała ligowy mecz w czwartek. Przegrała z Polpharmą Starogard Gdański 90:100.
Sezon jest bardzo długi, a na dodatek liczne odejścia koszykarzy w jego trakcie nie ułatwiają panu pracy. Ilu zawodników będzie miał pan w sobotę na ławce?
– Zgodnie z regulaminem, klub ma dziesięciu koszykarzy, bo nie chcemy płacić kary. W rzeczywistości będzie dziewięciu zdolnych do gry zawodników, w tym wielu juniorów. Nie rozpaczamy z tego powodu, bo taka jest rzeczywistość w ŁKS. Myślimy o grze i zwycięstwie.
To chyba dla pana, jako szkoleniowca, jest nowość?
– Ten cały sezon jest dla mnie czymś nowym. Należy jednak starać się, by wyciągnąć z niego jak najwięcej korzyści i niezbędnych w pracy trenera doświadczeń. Staram się widzieć całą tę sytuację pozytywnie. W sobotę chcemy zwyciężyć, by zrobić kibicom świąteczny prezent. Dwa dni później będziemy mocno ściskać kciuki za piłkarzy ŁKS, którzy przystąpią do walki w derbach Łodzi. Fajnie byłoby, aby te święta upłynęły pod znakiem sukcesów zespołów klubu z al. Unii.
Dołączy w sobotę do drużyny ŁKS Michał Michalak?
– Nie. On wraca z USA dopiero we wtorek. Nie wiem, czy dołączy do drużyny w następnym meczu, bo trzeba brać pod uwagę różnice czasowe między Polską a Stanami Zjednoczonymi.
Czy już coś wiadomo o planach na przyszły sezon?
– Nie. Zapewne po zakończeniu tych rozgrywek właściciele sekcji usiądą do rozmówi wówczas dowiemy się wszyscy, jaka przyszłość czeka męski basket w ŁKS.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?