Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS i PGE GKS Bełchatów stawiają na Polaków. Widzew na zagranicznych piłkarzy

Paweł Hochstim
Jednym z trzech obcokrajowców w ŁKS jest Ronald Gercaliu, reprezentant Austrii
Jednym z trzech obcokrajowców w ŁKS jest Ronald Gercaliu, reprezentant Austrii fot. Jakub Pokora
W T-Mobile Ekstraklasie gra stu czterdziestu obcokrajowców. Średnio kluby polskiej ekstraklasy zatrudniają po dziewięciu piłkarzy zagranicznych. PGE GKS Bełchatów i ŁKS mają zaledwie po trzech zagranicznych zawodników. W Widzewie gra jedenastu obcokrajowców.

Obcokrajowcy w kadrze Widzewa: Tunezyjczycy Hachem Abbes, Souheila Ben Radhia i Mehdi Ben Dhiffalah, Brazylijczycy Dudu i Igora Alves, Nigeryjczycy Ugochukw Ukah i Princewill Okachi, Portugalczyk Bruno Pinheira, Czarnogórzec Veljko Batrovic, Litwin Mindaugas Panka i Łotysz Jurijs Żigajevs. W ostatnim meczu Widzewa ze Śląskiem Wrocław zagrało siedmiu.

PGE GKS Bełchatów i ŁKS stawiają na polskich piłkarzy. Kluby zatrudniają po trzech obcokrajowców - w Bełchatowie są to Chorwat Mate Lacić, Słowak Miroslav Bożok i Nigeryjczyk Joshua Balogun Kayode, który nie zagrał jeszcze ani jednego meczu w ekstraklasie. W ŁKS Austriaka Ronalda Gercaliu, Łotysza Olegsa Laizansa i Czarnogórca Pavle Velimirovicia. Zarówno w PGE GKS, jak i w ŁKS w ostatniej kolejce wystąpiło dwóch obcokrajowców - Lacić i Bożok oraz Gercaliu i Laizans. Velimirović, jak i Kayode mają minimalne szanse na grę w obu zespołach.

Bełchatowianie i ełkaesiacy są dumni, że stawiają przede wszystkim na polskich piłkarzy. PGE GKS łowi młodych i utalentowanych piłkarzy. ŁKS natomiast zatrudnia głównie takich, którzy niedawno byli znani albo zbliżają się do piłkarskiej emerytury.

O ile jednak w PGE GKS jest to decyzja przemyślana, o tyle w ŁKS wydaje się jednak nieco przypadkowa...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto