MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS czekają poważne zmiany w składzie. Połowa drużyny na liście transferowej

Jan Hofman
Ryszard Tarasiewicz zastanawia się pewnie kto wiosną będzie grał w druzynie ŁKS
Ryszard Tarasiewicz zastanawia się pewnie kto wiosną będzie grał w druzynie ŁKS Krzysztof Szymczak
Zapowiada się ciężka wiosna dla ŁKS. Ostatnie ruchy kadrowe działaczy i właścicieli ŁKS nie wróżą dobrze klubowi z al. Unii w ekstraklasie.

Właściciele ŁKS przez pewien czas utrzymywali, że niemal wszyscy piłkarze zgodzili się na znaczne obniżenie wynagrodzeń. Wiele wskazuje na to, że były to jedynie ich pobożne życzenia. Ostatnio ogłoszono listę transferową zawodników i można zakładać, że znaleźli się na niej piłkarze, którzy nie zgodzili się na zmiany kontraktów.

Nowych pracodawców mogą szukać: Marcin Adamski, Maciej Bykowski, Rafał Kujawa, Marcin Kaczmarek, Marcin Mięciel, Tomasz Nowak, Damian Seweryn, Sebastian Szałachowski i Pavle Velimirović.

Z ŁKS można także wypożyczyć Artura Gieragę, Artura Golańskiego, Przemysława Kitę, Patryka Kubickiego i Oskara Osowskiego.

Nie wolno zapominać, że po wypożyczeniu do swoich klubów powrócą Mladen Kascelan, Paweł Golański i Antoni Łukasiewicz.

Z pobieżnego liczenia wychodzi na to, że wiosną nie zobaczymy już na boisku połowy podstawowej jedenastki ŁKS.

O tym, jak poważne osłabienie szykuje się dla zespołu najlepiej przemawiać będą liczby. Łodzianie jesienią zdobyli 12 goli, z czego aż 8 trzej piłkarze, których w barwach ŁKS już raczej nie zagrają: Szałachowski (4), Łukasiewicz (3), Mięciel (1). Aż strach pomyśleć, co będzie się działo z siłą uderzeniową ŁKS, gdy tych zawodników zabraknie w drugiej części sezonu.

Zapewne nie byli to wybitni piłkarze, ale bez wątpienia wspólnie stanowili o sile ŁKS. I o tym nie wolno zapominać. Zapewne z tego powodu trener Ryszard Tarasiewicz szuka alternatywy dla takich rozwiązań szykowanych przez działaczy.

Jednak stan klubowej kasy krępuje ręce szkoleniowcowi. Zapewne z tego powodu na testy do ŁKS zostali zaproszeni dwaj zawodnicy drugoligowych Czarnych Żagań - Piotr Burski i Fabian Pawela. Obydwaj są napastnikami i mają po 26 lat. Okazuje się, że Tarasiewicz zna tych piłkarzy, bo kiedy był opiekunem Śląska Wrocław, testował tych zawodników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto