Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS czeka na Koseckiego. Ełkaesiacy przegrali sparingi z Koroną

Paweł Hochstim
Jest bardzo duża szansa, że jeszcze przed rozpoczęciem sezonu Jakub Kosecki wróci z Legii Warszawa do ŁKS
Jest bardzo duża szansa, że jeszcze przed rozpoczęciem sezonu Jakub Kosecki wróci z Legii Warszawa do ŁKS fot. Krzysztof Szymczak
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się niemożliwe, by udało się zatrzymać w ŁKS Jakuba Koseckiego. Jest prawie pewne, że syn byłego reprezentanta Polski wróci do Łodzi. Sprawa powinna wyjaśnić się w tym tygodniu.

Kosecki był wypożyczony z Legii Warszawa do ŁKS. Po jego świetnej grze w łódzkiej drużynie trener Maciej Skorża zdecydował, że piłkarz dostanie szansę powrotu do Legii, a decydująca miała być forma Koseckiego na zgrupowaniu w Austrii. Ale z powodu kontuzji Kosecki do Austrii nie pojechał...

- Jest prawie pewne, że Skorża zrezygnuje z Koseckiego i zgodzi się na jego grę w ŁKS - twierdzi nasz informator. W najbliższych dniach szefowie łódzkiego klubu będą rozmawiać ze Skorżą i dyrektorem sportowym Legii Markiem Jóźwiakiem o powrocie Koseckiego do Łodzi.

W sobotę ełkaesiacy rozegrali dwa mecze z Koroną w Kielcach i w obu zaprezentowali się przeciętnie. W meczu słabszych zespołów Korona zwyciężyła 3:0, natomiast w spotkaniu teoretycznie silniejszych drużyn - 2:1. W pierwszym meczu z łódzkich piłkarzy najlepiej zaprezentowali się pomocnicy Radosław Pruchnik i Bartosz Romańczuk, natomiast w drugim wyróżniali się pomocnicy Marcin Smoliński i Tomasz Nowak oraz napastnik Marcin Mięciel.

- Nie mogę być zachwycony postawą zawodników. Mamy jeszcze dużo czasu, by się dobrze zgrać - mówi trener Andrzej Pyrdoł.

Łódzki szkoleniowiec testował kilku piłkarzy, ale większość z nich oblała testy. Cały mecz rozegrał chorwacki napastnik Ivan Babić, który od kilku dni trenował z ŁKS. Pokazał się jednak ze słabej strony, bo zmarnował dwie dobre okazje do zdobycia gola. Na sparing do Kielc przyjechał też 28-letni bułgarski obrońca Yanko Hristov, który ma za sobą występy m.in. w białoruskim Dynamie Mińsk, a w barwach chińskiego klubu Shenhua Szanghaj grał nawet w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. W Kielcach nawet nieźle zaczął, ale później popisał się... błędem przy jednej ze straconych bramek. Obecny na meczu dyrektor departamentu sportu w ŁKS Tomasz Wieszczycki nie krył rozczarowania postawą testowanych graczy zagranicznych.

Trenera ŁKS o swoich umiejętnościach próbowali przekonać też polscy piłkarze - lewy obrońca Sandecji Nowy Sącz Marcin Woźniak, stoper Lecha Rypin Piotr Kulpaka, prawy pomocnik Świtu Nowy Dwór Mazowiecki Rafał Kosiec, pomocnik Sokoła Aleksandrów Oskar Osowski oraz napastnik Włókniarza Pabianice Przemysław Kita i junior ŁKS Krystia Wojtczak. Wydaje się, że z tej grupy szanse na kontrakt w łódzkim klubie ma wyłącznie Kulpaka, który zagrał w Kielcach całkiem nieźle. W przyszłości wzmocnieniami ŁKS mogliby być Kita oraz wysoki i silny Wojtczak. Na razie jednak, jeśli zostaną w ŁKS, będą grali w zespole Młodej Ekstraklasy.

Po raz kolejny zawiódł Patryk Kubicki, do którego trener Andrzej Pyrdoł powoli zaczyna tracić cierpliwość. Kilka dni temu po przegranym meczu sparingowym w Bełchatowie z PGE GKS Pyrdoł powiedział nawet, że Kubicki powinien określić się, czy chce jeszcze grać w ŁKS. Piłkarz ma trzyletni kontrakt z łódzkim klubem, ale chyba obie strony by skorzystały, gdyby rozwiązał umowę lub zdecydował się wypożyczenie do słabszego zespołu.

Jedynego gola dla ełkaesiaków w Kielcach zdobył Smoliński, zresztą po widowiskowej akcji, którą rozpoczął Nowak, a piłkę strzelcowi gola idealnie wystawił Mięciel. Swojego pierwszego gola dla ŁKS starał się strzelić Marek Saganowski i kilka razy głową nieskutecznie próbował pokonać kieleckiego bramkarza.

W spotkaniu nie zagrali Michał Łabędzki i Bogusław Wyparło, którzy mają niegroźne urazy.

Korona Kielce - ŁKS 3:0 (2:0)

Gole: Artur Lenartowski (5), Grzegorz Lech (33), Piotr Malarczyk (77)

Korona: Małkowski (72, Miśkiewicz) - Lenart, Malarczyk, Kiercz, Lisowski - Gawęcki (83, Maliszewski), Lenartowski (68, Cebula), Lech, Janiec (79, Jamróz) - Michałek, Cichos. Trener: Leszek Ojrzyński.

ŁKS: Olszewski - Pawlak (46, Gieraga), Hristov, Kulpaka, Kaczmarek - Kosiec, Romańczuk, Pruchnik, Kubicki (46, Osowski) - Babić, Wojtczak (46, Kita). Trener: Andrzej Pyrdoł.

Korona Kielce - ŁKS 2:1 (1:0)

Gole: Maciej Korzym (26), Aleksandar Vuković (77) - Marcin Smoliński (58)

Korona: Małecki (70, Miśkiewicz) - Kuzera, Kijanskas, Stano, Kal (46, Cebula) - Bąk (60, Jamróz), Vuković, Jovanović, Sobolewski - Zieliński (68, Maliszewski), Korzym. Trener: Leszek Ojrzyński.

ŁKS: Waśków - Stefańczyk (75, Gieraga), Adamski, Klepczarek, Woźniak - Bykowski, Kłus, Nowak, Smoliński - Saganowski (80, Wojtczak), Mięciel. Trener: Andrzej Pyrdoł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto