Kurierzy kradli telefony, które sami dostarczali

Informację o nielegalnym procederze policjanci otrzymali pół roku temu. - Kryminalni, w trakcie prowadzonych czynności operacyjnych ustalili, że sprawcy kontaktowali się z operatorami sieci komórkowych dzwoniąc do centrum obsługi klienta lub za pomocą sieci Internet, wyrażając chęć zawarcia umowy świadczenia usług telefonicznych - opowiada Artur Bisingier ze skierniewickiej policji. - Sporządzona umowa była przesyłana razem z aparatem telefonicznym firmą kurierską na wskazany przez klienta adres. Jak się okazało, podawane adresy nie istniały lub nie były to budynki mieszkalne - dodaje Bisinger.

Zobacz też: Bitwa pseudokibiców pod Poddębicami. Jedna osoba nie żyje

Funkcjonariuszom udało się również ustalić, że kurierzy dostarczali taką przesyłkę we wcześniej umówione z osobą zamawiającą telefon miejsce i przekazywali ją odbiorcy, którego dane nie zgadzały się z danymi na umowie. - Za taką "usługę" kurierzy otrzymywali zapłatę w wysokości 50 zł od aparatu - relacjonuje Bisinger. - Na dokumentach zdawanych w firmie kurierskiej widniała adnotacja o odebraniu przesyłki przez adresata, a także o tym, że przesyłka została doręczona prawidłowo - dodaje policjant.

Wyłudzone telefony były następnie sprzedawane z reguły w komisach. Operatorzy wyliczyli, że wartość wyłudzonych telefonów sięga 66 tysięcy złotych, a grupa próbowała ich "naciągnąć" na kolejne 18 tysięcy złotych.

Zobacz też: Jak uchronić się przed kradzieżą telefonu komórkowego?

Dzięki akcji, jaka została przeprowadzona na terenie kilku województw, udało się zatrzymać sześć osób, w wieku od 23 do 43 lat - dwóch organizatorów i czterech kurierów. Policjantom udało się również odzyskać część wyłudzonych telefonów.

Osobom biorącym udział w tym przestępstwie grozi kara do 8 lat pozbawienia
wolności.

Czytaj także:
- Straż Miejska będzie mogła wystawiać więcej mandatów
- W Łodzi ukradli wolontariuszom WOŚP puszki

Zobacz też na MM Łódź