Ksiądz Michał Misiak zbiera datki dla sierot z Afryki. I oskarża kurię, że to się jej nie podoba
Łódzka kuria zareagowała natychmiast. Oświadczenie wydał ks. Paweł Kłys, rzecznik prasowy diecezji. Jak wyjaśnił kanclerz „nie nawiązywał żadnego kontaktu z Ministerstwem Obrony Narodowej w sprawie ks. Michała Misiaka” - napisał na Facebooku Archidiecezji Łódzkiej. Wkrótce głos zabrał też sam ks. Tracz. „Kuria Metropolitalna Łódzka żąda ze strony ks. Michała Misiaka natychmiastowego sprostowania i przeproszenia za podawanie nieprawdziwych informacji” - napisał w oświadczeniu ks. Tracz. Kto ma rację? Tego nie udało się nam ustalić. Prezes klubu Janusz Urbańczyk przyznaje, że w klubie słyszał pogłoski o interwencji kurii, ale trudno mu podać źródło. - Na pewno żadne oficjalne informacje do mnie nie dotarły - wyjaśnia. Jak zapewnia jeśli uda się załatwić transport zbiórka zostanie dokończona. CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE