Ksiądz Michał Misiak z Łodzi odchodzi do Kościoła zielonoświątkowego, chce zostać pastorem
Ksiądz Michał Misiak to charyzmatyczny kapłan. Ma 39 lat, księdzem został 10 lat temu lat. Zasłynął z niekonwencjonalnych form ewangelizacji: organizował Chrystoteki, czyli chrześcijańskie dyskoteki – bez alkoholu, za to ze spowiedzią; budował siłownie w domach parafialnych, chodząc „po kolędzie” modlił się w agencji towarzyskiej na Górnej, prowadził nocną spowiedź spacerując wokół kościołów. Był wikariuszem w kilku łódzkich parafiach m.in. pw. Matki Boskiej Fatimskiej, św. Stanisława Kostki, św. Wojciecha, Przemienienia Pańskiego oraz w Pabianicach. Ostatnio pracował jako tzw. streetworker przy parafii jezuitów w Łodzi. Ostatnią jego parafią w Archidiecezji Łódzkiej była parafia w Konstantynowie Łódzkim, skąd jak pisze, "po trzech miesiącach na prośbę proboszcza został odwołany". Pod koniec stycznia otrzymał półroczny bezpłatny urlop i wyjechał na misje do Tanzanii.