Koszykarski weekend w hali przy al. Unii 2 rozpocznie się w sobotę o godzinie 18. Zawodniczki ŁKS-u Łódź rozpoczną wtedy swoje spotkanie z Artego Bydgoszcz. Podopieczne Piotra Neydera po wygranej w Derbach Łodzi są w lepszych humorach, więc w najbliższym meczu powinny pójść za ciosem i zwyciężyć drugi raz z rzędu.
Bydgoszczanki są typowym średniakiem Ford Germaz Ekstraklasy (wygrały i przegrały po 7 spotkań), więc zwycięstwo dla Ełkaesianek nie jest zadaniem niemożliwym. W zespole Artego najgroźniejsze są Agnieszka Szott (13,8 punktu na mecz) oraz Angela Tisdale. Amerykanka choć gra dopiero od trzech spotkań, to jako rezerwowa zdobywa średnio 13,3 pkt w meczu. Wydaje się, że łodzianki - podobnie jak z Widzewem - swojej przewagi powinny szukać w grze podkoszowej. Do sukcesu nie wystarczy jednak dobra gra tylko Ugo Ohy i Leony Jankowskiej, ale też pozytywny występ Neli Pashevy, Magdaleny Losi, Roksany Schmidt i Aleny Novikavy. Wtedy Ełkaesianki powinny uporać się w jutrzejszym spotkaniu z Artego.
O kolejne zwycięstwo w niedzielę (19 grudnia) powalczą natomiast koszykarze ŁKS-u. Ich sytuacja w ligowej tabeli wygląda jednak o wiele lepiej - po ostatniej serii czterech wygranych łodzianie są już na 6. miejscu. Niedzielnym rywalem Ełkaesiaków będzie Spójnia Stargard Szczeciński, która także od czterech potyczek nie zaznała goryczy porażki.
Stargardzianie opierają swoją grę na wyrównanym składzie, choć wyróżniającymi się graczami są Marcin Stokłosa (11,9 pkt./mecz) i Jerzy Koszuta (10,7 pkt./mecz). Nie łatwe zadanie czeka też wysokich koszykarzy ŁKS-u, którzy będą musieli sobie poradzić z wysokimi Wiktorem Grudzińskim (208 cm) i Rafałem Kulikowskim (205 cm). Mecz Ełkaesiaków ze Spójnią rozpocznie się o godzinie 17.
Wyjazd Widzewa
Dwie godziny później rozpocznie się rywalizacja koszykarek Widzewa Łódź z Energą Toruń. Łodzianki będą chciały przełamać kiepską passę (dwie porażki w lidze z Wisłą Kraków i ŁKS-em oraz przegrana w Pucharze Polski z Liderem Pruszków) i zwyciężyć w mieście pierników. Pomogłoby to polepszyć atmosferę w drużynie po porażce derbowej. - Jeśli w Toruniu wygramy, to będzie można powiedzieć, że podnieśliśmy się po Derbach - mówiła Lidia Kopczyk po środowym (15 grudnia) meczu pucharowym.
Widzewianki szanse na odniesienie sukcesu będą miały jednak wtedy, gdy poprawią skuteczność, z którą ostatnio były duże problemy. - Z taką nieskutecznością, jaką prezentujemy ostatnio, ciężko będzie wygrać w Toruniu - nie ukrywa Ryszard Andrzejczak, prezes MUKS Widzew Łódź. O tym czy łodziankom piłki do kosza będą wpadać, kibice przekonają się w niedzielę (19 grudnia). Mecz w Toruniu rozpocznie się o godzinie 19.
Czytaj także:
- Siatkówka: Organika Łódź podejmuje Stal Mielec
- Koszykówka: Widzew Łódź - Lider Pruszków 64:72
- Foto Dej w byłej elektrowni Scheiblera - galeria konkursowa
Zobacz też na MM Łódź
Sylwester 2010 w Łodzi | |||
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?