Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kabaret Macież w Łodzi

Emilia Białecka *Emkanabe*
Emilia Białecka *Emkanabe*
30 lipca o godzinie 19 scenę Śródmiejskiego Forum Kultury opanował, składający się ze studentów i absolwentów warszawskiej Akademii Teatralnej, kabaret Macież.

Ich występ, szczególnie dla tych, którzy widzieli grupę po raz pierwszy, był nie lada gratką. No, bo w końcu jeśli by spytać przeciętnego człowieka z czym kojarzy się kabaret, odrzekłby, że z dobrą zabawą oraz dowcipnymi obyczajowymi scenkami. I owszem, Macież w tych kwestiach nie różni się od innych grup kabaretowych.

Widz bawi się i chwyta satyrę na bieżąco, jednak poruszane w skeczach tematy pozostają w podświadomości na dłużej. I człowiek wraca pamięcią do występu i myśli i drąży i wnet znajduje drugie dno, a po nim jeszcze jedno, a czasem i następne…

Jak sami członkowie Macieży mówią, nie są ani prawicowi, ani lewicowi – nie optują za żadną partią. Na co dzień zajmują się aktorstwem, grają na deskach teatru oraz w produkcjach filmowych. Kabaret, choć jego członkowie sami często nazywają się para-kabaretem lub mówią, iż kabaretem wcale nie są, jest dla nich „przestrzenią, gdzie bezkarnie mogą być niepoważni”.

Jeśli chodzi o stronniczość, to faktycznie – jak wszyscy świadomi ludzie po prostu dostrzegają absurdy, które bezpośrednio lub też pośrednio dotykają ich samych, nie upatrując z góry ich źródła w znienawidzonej partii, lecz wszędzie tam, gdzie głupota pokierowała człowiekiem. Macież w swych skeczach atakuje przede wszystkim miałkość kultury masowej i absurd codziennych czynności.

Fot. Emilia Białecka

Na swój satyryczny pal nadziali m.in. żerujące na nieszczęściu, łaknące krwi i sensacji media, w tym programy informacyjne przypominające tabloidy, duchownych (używając do tego Radia Bliźniego Twego wraz z ojcem Smardzynem), a także urzędników oraz proces przyznawania kredytów.

Jednym z zabawniejszych skeczy był „Giga Market” obśmiewający tele zakupy. Spore brawa, a co najważniejsze, jak się wtedy wydawało – jeszcze przed jego rozpoczęciem, otrzymał również skecz, do którego został zaproszony nie kto inny jak Piotr Fronczewski. Jak się wkrótce okazało jeden z artystów, Mateusz Grydlik potrafi doskonale naśladować głos aktora.

Występ zakończył się gromkimi brawami, a dla wielu zapewne stanowił początek rozważań nad punktem widzenia młodych artystów. Być może chociaż kilkoro tych, którzy mieli okazję być tego wieczoru w ŚFK dostrzeże swoje zacietrzewienie w Polskiej rzeczywistości i podniesie kotwicę, by podryfować swoją własną drogą.
**
Zobacz też:

  • MM Łódź patronuje:
    **

MMŁódź poleca:
Zostań
dziennikarzem
obywatelskim

KonkursyZdrowie i uroda
Przewodnik
po lokalach

Sztuka w ŁodziTeatr w Łodzi
Kino w ŁodziPraca w Łodzi
od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto