Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeszcze tylko Adamski i wszyscy piłkarze ŁKS będą zdrowi

Paweł Hochstim
Trener Andrzej Pyrdoł cieszy się ze skuteczności Dariusza Kłusa
Trener Andrzej Pyrdoł cieszy się ze skuteczności Dariusza Kłusa fot. Dariusz Śmigielski
Kontuzjowany w ostatnim meczu sparingowym obrońca ŁKS Marcin Adamski w przyszłym tygodniu już ma normalnie trenować.

Sytuacja zdrowotna łódzkich piłkarzy jest już dobra, bo Adamski jest jedynym graczem, który nie może ćwiczyć.

Niewielkie kłopoty ma Jakub Kosecki, który w środę trenował indywidualnie. "Kosa" na wtorkowym treningu doznał niegroźnego stłuczenia kostki i lekarze zalecili mu, by przez jeden dzień trenował nieco lżej.

W środę ełkaesiacy, w porównaniu z poprzednimi dniami... odpoczywali, bo trener Andrzej Pyrdoł zaplanował tylko jeden trening na sztucznym boisku przy al. Unii. Po południu jego gracze mieli odnowę biologiczną w aquaparku Fala. W czwartek i piątek łódzcy piłkarze znów jednak będą ćwiczyć znacznie ciężej - w czwartek mają w planach trening na sztucznym boisku i zajęcia w siłowni, a w piątek dwa treningi na sztucznej murawie.

W sobotę piłkarze Pyrdoła mają w planach mecz sparingowy z ekstraklasowym Śląskiem Wrocław. Trenerzy obu drużyn - Pyrdoł i Orest Lenczyk - umówili się, że spotkanie odbędzie się w Jarocinie o godz. 13. W dotychczasowych sparingach ŁKS przegrał z PGE GKS Bełchatów 1:2 i zremisował z Olimpią Grudziądz 1:1. Co ciekawe, wszystkie gole dla łódzkiej drużyny w tegorocznych meczach zdobył imponujący skutecznością defensywny pomocnik Dariusz Kłus.

Mecz ze Śląskiem dla piłkarzy ŁKS będzie okazją do spotkania byłych kolegów. W kadrze Śląska jest bowiem aż pięciu byłych graczy ŁKS - Łukasz Madej, Przemysław Kaźmierczak, Vuk Sotirović, Sebastian Mila i Łukasz Gikiewicz. Nie wszyscy byli ełkaesiacy mają miejsce w pierwszym składzie wrocławskiej drużyny. Sotirović, Mila i Gikiewicz należą jednak do podstawowych graczy zespołu byłego trenera PGE GKS Bełchatów.

Być może do soboty ŁKS pozyska kolejnego zawodnika. Jak już informowaliśmy, łodzianie są bardzo zainteresowani sprowadzeniem z Lechii Gdańsk Marcina Kaczmarka, a były pomocnik m.in. Ceramiki Opoczno i Korony Kielce, chce przenieść się do Łodzi. Trzeba jednak porozumieć się z Lechią, bo piłkarz jeszcze przez pół roku ma ważny kontrakt z gdańskim klubem. Szefowie Lechii nie powinni jednak robić mu trudności ze zmianą klubu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto