Ta potężna kwota to odsetki od głównego długu, które biegną od 2004 roku. Komornicy grożą zamrożeniem kont szpitala, a pacjenci boją się, że zabraknie nawet na leki. Dyrekcja "Matki Polki" mówi, że znalazła sposób na rosnące kłopoty finansowe. Chce skomercjalizować placówkę i przekształcić ją w jednoosobową spółkę ze stuprocentowym udziałem Skarbu Państwa.
- To dla nas jedyna szansa. W grudniu złożyliśmy wniosek do Ministerstwa Zdrowia o komercjalizację szpitala. Czekamy jeszcze na ostateczne ustalenia, ale powoli rozpoczynamy już ten proces. W styczniu spośród naszych lekarzy wybraliśmy radę nadzorczą i zarząd przyszłej spółki. To oni będą odpowiedzialni za kondycję finansową szpitala - tłumaczy prof. Przemysław Oszukowski, dyrektor Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki. - Jako spółka szpital nie będzie mógł przynosić strat, a ostatnie lata pokazały, że bez starych długów możemy sobie świetnie radzić. W poprzednich dwóch latach zbilansowaliśmy wydatki i koszty. Nie zarobiliśmy, ale też nie powiększyliśmy długów. Niestety, stare długi powodują, że co roku mamy wielomilionową stratę - dodaje Oszukowski.
Po przekształceniu w spółkę szpital będzie mógł rozpocząć także działalność komercyjną, a zyski pozwolą na modernizację i inwestycje w nowoczesny sprzęt. - Najważniejsze jest dla nas dobro pacjenta, ale to duży szpital i możemy skorzystać z pracy naszych specjalistów, także przy komercyjnych zabiegach. Do tej pory ograniczało nas prawo, które zabrania publicznym placówkom działalności komercyjnej w usługach, które są zakontraktowane przez NFZ. Jako spółka możemy rozszerzyć działalność - mówi Oszukowski.
Królikiem doświadczalnym mają być szpitalne poradnie, które już od 1 marca zaczną działać jako prywatne przychodnie. - To część naszego planu naprawczego. Oddajemy poradnie naszym lekarzom na podstawie umów cesji. Przejmują oni także kontrakty z NFZ, które podpisał szpital. To znaczy, że dla pacjentów nic się nie zmieni. Dzięki temu zaoszczędzimy pieniądze, które będziemy mogli wydać na przykład na leki - mówi Oszukowski.
A co z długami szpitala? - Mamy nadzieję, że przy przekształceniu zostaną spłacone przez rząd w formie dokapitalizowania spółki, tak jak stało się to w szpitalachw Kutnie i Pabianicach - mówi dyr. Oszukowski.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?