Ale o styl, jaki zaprezentowały podopieczne trenera Mauro Masacciego. Tak naprawdę jedynie w pierwszym secie mogły myśleć o nawiązaniu w miarę wyrównanej walki z gospodyniami. Później wyższość Gwardii nie podlegała już dyskusji. To ta drużyna była zdecydowanie lepsza w każdym elemencie gry. Szkoleniowiec łodzianek robił zmiany, desperacko szukał odpowiedniego ustawienia, bezskutecznie. O tym spotkaniu trzeba jak najszybciej zapomnieć.
Wtorkowe starcie obu zespołów w stolicy Dolnego Śląska było siódmym w najwyższej klasie rozgrywkowej. Cztery razy lepsze były łodzianki, trzy razy wrocławianki. Ciekawe, iż w ubiegłym sezonie Budowlani kończyli sezon właśnie meczem we Wrocławiu.
Impel Gwardia Wrocław - Budowlani Łódź 3:0 (25:20, 25:11, 25:15)
Gwardia: Haładyn 5, Jaszewska 9, Efimienko 9, Mroczkowska 14, Czypiruk 10, Wilson 14, Krzos (libero) oraz Rosner, Folta 1.
Budowlani: Grbac 1, Kosek 8, Mróz 2, Kwiatkowska 2, Rousseaux 1, De Paula 5, Ciesielska (libero) oraz Mirek 9, Wójcik, Bryda 4, Mikołajewska, Golec 3.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?