Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

II Tattoofestival w Dekompresji (FOTO)

Emilia Białecka *Emkanabe*
Emilia Białecka *Emkanabe*
Dziś o godz. 13:00 Dekompresja otworzyła swoje podwoje ukazując nam nieco inne oblicze. Klub, który znamy m.in. jako miejsce koncertów, na ten weekend zamienił się w jedno wielkie studio tatuażu. Wnętrze byłego kina Adria wypełnione było po brzegi amatorami zdobienia ciała oraz dźwiękiem maszynek do robienia tatuaży.

Kiedy idąc ulicą widzimy wytatuowanego młodego człowieka, zazwyczaj mijamy go bez emocji. Dziś, podczas pierwszego dnia Tattoofestivalu, byłoby to z pewnością nie możliwe. Tłumy amatorów tych niezwykłych zdobień opanowały Dekompresję zadziwiając zwiedzających, czyli w dużej mierze siebie nawzajem.

Na przestrzeni miejsca, które na co dzień jest klubem, znalazło się przeszło pięćdziesięciu wystawców z całej Polski, w tym m.in. z Grudziądza, Dąbrowy Górniczej, Szczecina, Koszalina, Radomia, Rudy Śląskiej, a także Zielonej Góry i oczywiście z Łodzi.

Od godziny 15:00 do późnego wieczora miały miejsce konkursy, w czasie których na scenie prezentowane były tatuaże, podzielone na różne kategorie (mały czarno-biały, duży kolorowy, kompozycja damska, autorski, etniczny i biomechaniczny oraz tatuaż pierwszego dnia festiwalu). Było na co popatrzeć. Wielu z przybyłych wyszło dzisiaj z klubu z nowymi „przybytkami”, a i wielu zainspirowanych festiwalem, już obmyśla kolejne projekty i szuka miejsca na zupełnie niepowtarzalny wzór.

Po dniu spędzonym pośród tak różnorodnych, a jednak podobnych do siebie, ludzi nasuwają mi się pytania: czym dzisiaj jest tatuaż, po co ludzie je robią i gdzie jest granica?

Kiedyś łatwiej było sklasyfikować miłośników takiej formy odznaczania się. „Ozdobieni” taką trwałą grafiką byli więźniowie oraz członkowie grup przestępczych. Jeszcze wcześniej tatuaż zarezerwowany był dla rytualnych obrządków pierwotnych plemion, czy też robiony był ze względu na wierzenia, które można by nazwać zabobonami. O ile w starożytnej Grecji był oznaką szlachetnego urodzenia, to w Cesarstwie Rzymskim po tatuażu rozpoznawano niewolnika. Jego historia jest długa i zawiła, a co najważniejsze nigdy nie była jednoznaczna...

MM Łódź patronuje:


MMŁódź poleca:

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto