Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Horror! Zwyrodnialcy podpalili bezdomnego w parku przy dworcu Fabrycznym

Elżbieta Włodarczyk
Lekarze oceniają stan mężczyzny jako ciężki. Na razie nie wiadomo, do wypicia jakiej żrącej substancji zmusili go bandyci.
Lekarze oceniają stan mężczyzny jako ciężki. Na razie nie wiadomo, do wypicia jakiej żrącej substancji zmusili go bandyci. Jarosław Ziarek
W piątek do szpitala im. Barlickiego w Łodzi trafił mężczyzna z poparzonym przełykiem i spaloną częścią twarzy oraz ręki. Powiedział, że został napadnięty w parku przy dworcu Fabrycznym. Trzej mężczyźni zmusili go do wypicia żrącej cieczy, a potem podpalili. Przywiozła go karetka pogotowia.

– Zostałem napadnięty przez 3 młodych mężczyzn po godz. 22 w parku koło dworca – mówił z wyraźnym trudem mężczyzna, który od dwóch miesięcy mieszkał w schronisku dla bezdomnych.

– Krzyczeli: "Łódź nie jest dla śmieci!". Pobili mnie i kazali wypić coś, co mieli w metalowej puszce i co strasznie paliło w gardle, potem chlusnęli czymś na twarz (przy okazji na rękę) i podpalili. Udało mi się jakoś wyrwać i ugasić płomienie. Dowlokłem się do schodów przy wejściu na dworzec i chyba stamtąd mnie zabrano.

Mężczyzna przebywa na Oddziale Nefrologii i Transplantologii, gdyż cierpi również na niewydolność nerek. – Pacjent ma poparzony górny odcinek przewodu pokarmowego, ale dokładnie nie możemy tego ocenić, gdyż nie zgodził się na wykonanie gastroskopii – mówi dr Anna Zawiasa, lekarz dyżurny. – Ma także oparzenia twarzy i prawej dłoni. Otrzymuje antybiotyki i płyny w kroplówkach. Był konsultowany przez chirurga i laryngologa. Jego stan jest ciężki.

Sprawę wyjaśnia policja, która przesłuchała poparzonego mężczyznę.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto