Jak mówi przysłowie, " Jak nie wygrywa się 3:0 , przegrywa się 3:2" i tak było właśnie w Łodzi. Siatkarki Organiki zdołały odrobić stratę dwóch setów i wytrzymały nerwowo w tym meczu. Dla zespołu z Łodzi było to pierwsze, historyczne zwycięstwo w siatkarskiej Lidze Mistrzyń.
Czytaj także: Organika wygra po raz pierwszy w Lidze Mistrzyń?
Słabe końcówki setów Organiki
Pierwszy set rozpoczął się od wyrównanej gry po obu stronach siatki i po pierwszej przerwie technicznej był wynik 7:8. Zespół Organiki dosyć dobrze wszedł w to spotkanie, lecz po paru dobrych zagraniach, gra siatkarek z Łodzi wyraźnie siadła. Po drugiej przerwie techniczej mieliśmy jednak wynik 14:16 i cały czas były nadzieje na korzystny wynik w tym secie. Potem niestety gra Organiki się zdecydowanie posypała, nieskuteczność w ataku i błędy własne spowodowały, że pierwszy set zakończył się wynikiem 16:25.
Drugą część spotkania łodzianki ponownie rozpoczęły z dużym animuszem. Gra toczyła się praktycznie punkt za punkt. Szczególnie na pochwałę zasługuje gra Sylwii Wojcieski, która grała bardzo dobrze zarówno w ataku, jak i bloku. Końcówka seta jednak znów okazała się pechowa dla siatkarek Organiki. Tuż przed piłką setową groźnie wyglądająca kontuzję złapała Marta Wójcik. Siatkarka Organiki musiała zostać zniesiona z boiska, a w jej miejsce pojawiła się Marta Szymańska. Set ostatecznie zakończył się wynikiem 20:25.
Przeczytaj relację z pierwszego meczu VK Modranska Prostejov vs. Organika Łódź
 |  |
Pewna gra w ataku kluczem do zwycięstwa Organiki
Gdy wydawało się, że Czeszki ponownie wygrają w stosunku 3:0, pierwsze skrzypce zaczęła grać Organika, chociaż nie było łatwo. Walka w obydwu setach trwała do samego końca i obydwie drużyny miały okazję przechylenie szali na swoją korzyść, udało się to jednak łodziankom. Siatkarki z Łodzi zaczęły grać pewniej w ataku, świetnie funkcjonował też ich blok. Pewnie w obronie grała również libero łódzkiej drużyny, Katarzyna Ciesielska. Trzeci i czwarty set zakończył się odpowiednio 29:27 oraz 28:26.
Decydujący piąty set rozpoczął się od lekkiego prowadzenia Czeszek 1:3. Łodzianki próbowały jednak podgonić zespół z Prostejova, lecz po połowie tie break'a mieliśmy wynik 6:8 i wynik był otwarty.Końcówka seta należała jednak do zespołu z Łodzi. Przy wyniku 9:11 rozpoczął się popis Katarzyny Zaroślińskiej i Sylwii Wojcieski. Pierwsza pewnie wykorzystała dwa ataki i zaskoczyła rywalki blokiem, a druga dwa razy wygrała rywalizację pod siatką i tie break zakończył się wynikiem 15:11, a cały mecz 3:2 !
Najbliższe spotkanie, siatkarki Organiki rozegrają we własnej hali. Mecz odbędzie się 18 grudnia o godz. 17, a rywalem łodzianek będzie zespół Stali Mielec.
Artykuł bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto"
Czytaj także:
- Łukasz Broź przedłużył kontrakt z Widzewem
- Derby Łodzi dla koszykarek ŁKS-u [zdjęcia]
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
