Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gomorra - recenzja

Redakcja
Wchodząca 16 stycznia na ekrany polskich kin "Gommorra" w reżyserii Matteo Garrone jest ekranizacją bestsellerowej powieści Roberto Saviano, o tym samym tytule.

Przekonajmy się zatem, czemu włoska mafia wydała na autora symboliczny wyrok śmierci?

Myśląc o Włoszech przywołujmy w pamięci sceny z "Rzymskich wakacji", czy "Maleny" Giuseppe Tornatore, gdzie radosne gromadki "bambini" bawią się w chowanego w gąszczu staromiejskich uliczek. Gdzie słusznej postury "la mamma italiana", grożąc wałkiem mężowi wmawia mu, iż... zupa jednak nie była za słona.

Wybierając się na "Gomorrę", najlepiej od razu porzućmy te stereotypy, bynajmniej nie dlatego iż są całkowicie błędne, po prostu nie ma dla nich miejsca w filmie Garrone.

Scenariusz powstał na bazie bestsellerowej powieści autorstwa Roberto Saviano, opisującej życie mieszkańców południowych Włoch, a konkretnie okolic osławionego Neapolu, w pełni kontrolowanego przez mafijną organizację.

Saviano opisuje historię pięciorga ludzi, których losy, splecione w chaotyczną na pozór całość, posiadają jeden wspólny mianownik - Camorrę.

Jest tu mafijny boss, który burzy wszelkie mity o "rodzinie", tak dobrze znane nam z "Ojca Chrzestnego". Jest młody chłopak, którego najważniejszy cel, to przynależność do elitarnej w jego oczach organizacji. Są wreszcie zwykli ludzie, znający zasady życia w mieście, przyzwyczajeni do widoku śmierci, dla których nawet poczucie strachu, czy obawa o własne życie uległy daleko idącej dewaluacji.

Film często spotyka się z zarzutem półdokumentalności, formy dokumentu fabularyzowanego. Czy jednak powieść o Camorze można było oddać inaczej?

Nie chcemy już łez, patetycznych scen, czy fałszywej moralności. Kino już od dawna karmiło nas wizerunkiem gangstera, który ma wyrzuty sumienia, uczucia, takiego który wraca wieczorem do rodziny, włącza telewizor, zakłada kapcie otrzymane w prezencie urodzinowym i prywatnie okazuje się zupełnie przeciętnym człowiekiem.

Saviano nazywa rzeczy po imieniu, a Garrone idealnie oddaje stworzony przez niego klimat powieści. W Gomorze nie ma miejsca na wyrzuty sumienia, tutaj życie to mafia, mafia to praca, a pracę każdy wykonuje bez emocji. To świat pełen zła w najczystszej postaci, bo wyrządzanego z niemal stoicką obojętnością.

Owszem, nawet najtwardsi okazują strach w obliczu śmierci, płaczą, łkają i błagają o litość, ale postawieni na miejscu oprawcy sami nie zawahaliby się nawet przez chwilę. Gomorra to wyznacznik nowego gatunku, a przede wszystkim lekcja dla nas, powód, by zadać sobie pytanie - czy aby przetrwać, jesteśmy gotowi żyć za wszelką cenę?


Rok produkcji: 2008
Tytuł oryginalny: Gomorrah

Reżyseria: Matteo Garrone
Scenariusz: Ugo Chiti, Matteo Garrone, Roberto Saviano
Zdjęcia: Marco Onorato

Czas trwania filmu: 135 min.
Produkcja: Włochy
Gatunek: Dramat, Kryminał

Na ogłoszonej w dniu wczorajszym (14.01.) liście filmów nieanglojęzycznych, które zachowały szansę na tegorocznego Oscara, niestety zabrakło "Gomorry". Wyróżniana wielokrotnie, uznawana za najlepszy film roku wg Europejskiej Akademii Filmowej produkcja, podobnie jak polskie "Sztuczki", nie uzyskała aprobaty krytyków, wchodzących w skład komisji selekcyjnej.

Film brał udział w Konkursie Głównym festiwalu Plus Camerimage 2008.

MM Łódź zaprasza:


MM Łódź patronuje:


MMŁódź poleca:

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto