Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Filmy o powstaniu w warszawskim getcie w Łodzi

Marta Roszkowska
Marta Roszkowska
Fundacja Ochrony Dziedzictwa Kultury Żydów wraz z Muzeum Kinematografii w Łodzi zorganizowały we wtorek pokaz dwóch filmów upamiętniających powstanie w warszawskim getcie.

Widzowie mieli okazję obejrzeć „Ulicę graniczną” wyreżyserowaną przez Aleksandra Forda oraz „Kronikę powstania w getcie warszawskim według Marka Edelmana” w reżyserii Jolanty Dylewskiej.

„Ulica graniczna” to dramat wojenny liczący sobie przeszło 59 lat. Jednak, pomimo upływu czasu to wciąż aktualny i wielce poruszający obraz. Filmy o podobnej treści nie starzeją się głównie ze względu na pamięć o tamtych wydarzeniach. Pamięć o tragicznych losach ludności żydowskiej w okupowanej Warszawie. „Ulica graniczna” to tytuł symboliczny. Reżyser nie chciał wskazywać konkretnej nazwy ulicy. Akcja filmu toczy się wokół losów grupy mieszkańców jednej z warszawskich kamienic. Ich dzieje śledzimy od dni tuż przed wybucham II wojny światowej, aż do walk powstańczych w warszawskim getcie. Wojenna rzeczywistość dość wyraźnie podzieliła ludzi na dobrych i złych. Również takich, którzy są zmuszeni do weryfikacji swojego postępowania, dokonywania trudnych wyborów, opowiedzenia się po jednej ze stron.

 

„Ulica graniczna” to obraz społeczeństwa ówczesnych czasów na przykładzie niewielkiej grupy sąsiedzkiej. To przyjaźń wystawiona na wielką próbę, czasy beztroskiego dzieciństwa brutalnie odebrane młodym ludziom, to walka o przetrwanie, godność, honor i tożsamość narodową. To przede wszystkim losy społeczności żydowskiej umiejscowione w czasach wojny. Wojny, podczas której część Żydów chwytała za broń, inni natomiast szukali pomocy i ukojenia w modlitwie. Opisywanie fabuły filmu Aleksandra Forda mija się z celem. Większość z nas zna tę opowieść, jednak suche zapisy historyczne nie oddadzą emocji tak sugestywnie oddanych w obrazie filmowym.

„Kronika powstania w getcie warszawskim według Marka Edelmana” to czarno-biały dokument zrealizowany przez Jolantę Dylewską podczas rozmów prowadzonych z Markiem Edelmanem. Cisza przeplatająca się z przenikliwymi dźwiękami muzyki, oryginalne materiały filmowe z archiwum warszawskiej WFDiF oraz kroniki Juliena Bryana będące dopełnieniem opowieści. Na początku produkcji widzimy pojawiające się białe napisy na czarnym tle. To wykaz restrykcji nakładanych na Żydów od 28 października 1939 roku. Zaraz potem obserwujemy nieme obrazy ukazujące brutalną rzeczywistość warszawskiego getta. Od chwili jego powstania, aż do momentu wyprowadzania ludności na Umschagplatz i rozpoczęcia transportów do obozów koncentracyjnych. Po takim wstępie rozpoczyna się główna część filmu, czyli kronika powstania w getcie warszawskim.

 

Owa kronika przybiera tutaj formę relacji Marka Edelmana, który krok po kroku opisuje ówczesne wydarzenia, począwszy od 18 kwietnia 1943 roku, kończąc na dniu 10 maja 1943 r. Widzimy tylko wyłaniającą się z półmroku twarz bohatera. Słyszymy spokojny głos, który niemalże bez emocji wprowadza nas w klimat przerażającej rzeczywistości. To świat, w którym śmierć i strach przeplatają się z ciągłą walką, bohaterstwem, miłością, osamotnieniem… wesołym miasteczkiem z karuzelą po drugiej stronie muru. To rozpaczliwe wołanie o pomoc i próby nawiązania kontaktu ze „stroną aryjską”. Powstańcy w warszawskim getcie woleli umrzeć walcząc, niż oddać swoje życie w ręce nazistów. Relację Edelmana kończą zbliżenia fotografii twarzy bardzo młodych ludzi, o których opowiadał: Mordechaja Anielewicza, Miry Richrer, Arne Wilnera, Celiny, Antka, Lilit, Zygmunta Frydrycha, Eliezera Cellera, Lutka Rotblata, Dawida Nowodworskiego... oraz tysięcy bezimiennych przemieszczających się w kierunku wagonów czekającego na nich pociągu… Nie sposób obojętnie patrzeć na ten obraz… Nie sposób powstrzymać łzy i po raz kolejny zadać sobie pytanie… dlaczego?

 


Od redakcji:  Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście.  Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.

 

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto