Dawno nie mieliśmy podobnego zbiegu okoliczności. Pierwsze zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 17:15, drugie o 1:48 w nocy – mówi Artur Michalak, rzecznik łódzkiej straży pożarnej.
Pierwszy pożar gasiła jedna jednostka straży pożarnej. W lokalu na poddaszu zlikwidowano zagrożenie, a pomieszczenie oddymiono. Ewakuowano dwie osoby, z których jedna trafiła do szpitala im. Pirogowa, z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla.
Drugi pożar zgłosili mieszkańcy posesji, którzy zdążyli ugasić ogień tuż przed pojawieniem się strażaków. Tym razem, ewakuowano drugą z lokatorek lokalu, która trafiła do Instytutu Medycyny Pracy. Mieszkanie zabezpieczyła policja – dodaje Michalak.
W obu przypadkach najprawdopodobniej doszło do zaprószenia ognia przez lokatorki. Na szczęście obyło się bez ofiar i większych strat. Zniszczeniu uległy tylko odzież, kołdra, koc i fragment szafki.
MM Łódź patronuje:
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?