5 z 6
Poprzednie
Następne
Droga rowerowa wzdłuż al. Śmigłego-Rydza w Łodzi omija kościół św. Anny. Komu przeszkadza jazda rowerem pod kościołem?
Zupełnie inne powody podaje ks. Piotr Turek, proboszcz parafii św. Anny. Nie ukrywa, że to on jest inicjatorem zmian. Powodem są kwestie bezpieczeństwa wiernych. - Przy parafii jest żłobek i przedszkole, do których chodzi 150 dzieci, jest też poradnia dla osób z problemami ze słuchem, do kościoła przychodzi wielu starszych ludzi - wyjaśnia proboszcz. Ks.Turek też jest zdziwiony, że rowerzystów poprowadzono przez kocie łby, zamiast skierować na drugą stronę al. Śmigłego-Rydza, gdzie jest ścieżka rowerowa. Przyznaje, że rowerzyści i tak pod kościołem jeżdżą.- Zwróciłem już uwagę jednej rowerzystce. Zeszła z roweru - mówi ks. Turek.
CZYTAJ DALEJ>>>
.