MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czy ŁKS skorzysta jeszcze z okienka transferowego?

Paweł Hochstim
Zbigniew Zakrzewski radził sobie z Piotrem Klepczarkiem
Zbigniew Zakrzewski radził sobie z Piotrem Klepczarkiem fot. Krzysztof Szymczak
Jeszcze przez osiem dni można w Polsce przeprowadzać transfery. Pierwsze cztery mecze ŁKS pokazały, że łódzki zespół wymaga jeszcze wzmocnień. Zwłaszcza w ataku, gdzie jest Marcin Mięciel i... koniec.

- Nie potrafię powiedzieć, czy jeszcze do końca okresu transferowego ktoś do nas dołączy - mówi trener łódzkiego zespołu Andrzej Pyrdoł.

Piątkowe spotkanie w Poznaniu oglądała duża grupa rządzących w ŁKS, m.in. prezes Jakub Urbanowicz, dyrektor sportowy Tomasz Kłos i doradca zarządu Tomasz Wieszczycki.

- Nie chcę nic komentować. Muszę na spokojnie to wszystko przemyśleć - mówi Wieszczycki.

Po czterech meczach ełkaesiacy mają na koncie dwa zwycięstwa, remis i porażkę. Nie ma powodów do robienia tragedii, ale zespół walczący o awans do ekstraklasy nie powinien sobie pozwolić na tak kompromitujące wpadki.

Przed sezonem ŁKS niemal całkowicie przebudował zespół, więc po pierwszych meczach mówiło się, że drużynie może brakować zgrania. Ale braku zgrania nie widać, tym bardziej, że ełkaesiacy nie mają problemów ze stwarzaniem sytuacji bramkowych. Gdyby w Poznaniu wykorzystali co drugą, już do przerwy prowadziliby kilkoma golami. Wydaje się, że największym problemem jest skuteczność, bo gdy Mięciel ma słabszy dzień - tak jak w Poznaniu - to trener Pyrdoł nie ma żadnej alternatywy.

Szefowie łódzkiego klubu mają mało czasu, by ewentualnie uzupełnić jeszcze braki w drużynie. A po 1 września ze zmianami trzeba będzie czekać do lutego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto