Czas odnowić modę na koszykówkę w Łodzi

Na razie promocja mistrzostw Europy jest pustym hasłem. Impreza zaistniała w mediach tylko przy okazji grudniowego losowania finałów w andel's Hotelu (Polki trafiły do grupy C z Hiszpanią, Czarnogórą i zwycięzcą barażu, w którym grają Serbia, Węgry i Włochy) oraz zawirowań wokół organizacji fazy finałowej w Łodzi.

Dyrektor wydziału sportu UMŁ Luiza Staszczak-Gąsiorek uważa, że łódzka część turnieju powinna przynieść sukces organizacyjny. Tak się może stać, ale pod warunkiem, że od zaraz zacznie się intensywna promocja mistrzostw. Łódź była przez kilkadziesiąt lat miastem koszykówki, ma piękne tradycje i kibiców, którzy niegdyś zapełniali hale. Trzeba spróbować znów wytworzyć modę na basket i dobry klimat dla najbardziej łódzkiej z halowych gier zespołowych, choć zadanie jest trudne.

Pierwszym pomysłem jest przyciągnięcie do Atlas Areny młodzieży. Najmłodsi kibice będą mogli oglądać mecze europejskiej elity koszykarek darmo. Dużą rolę będą mieć tu do spełnienia trenerzy osiedlowi i animatorzy sportu na orlikach, a także nauczyciele. Aby pomysł wypalił, EuroBasket Women musi zawitać do szkół już, a nie w czerwcu.

Łódź ma wiele postaci, które mogą promować mistrzostwa. Warto zacząć od porozumienia się z Marcinem Gortatem, Łodzianin Roku 2010 wiele robi dla promocji polskiej, ale także łódzkiej koszykówki. Jego fundacja MG13 patronuje koszykarkom z Aleksandrowa, więc z pewnością włączy się w promocję mistrzostw.

Pełne energii są mistrzynie Europy z Katowic 1999, byłe zawodniczki ŁKS i Pabianic: Agnieszka Jaroszewicz, Elżbieta Trześniewska i Sylwia Wlaźlak, a także trener złotej drużyny Andrzej Nowakowski, których doświadczenia z pamiętnego turnieju mogą być cenne. Z pewnością chętnie włączą się do promocji mistrzostw inne byłe gwiazdy koszykówki, wicemistrzynie Europy z Banja Luki 1980 i Ancony 1981 Bożena Sędzicka i Małgorzata Turska. W Łodzi mieszka także ich poprzedniczka z ŁKS, brązowa medalistka ME z Mesyny 1968 Maria Łuczyńska. Może warto skorzystać z podpowiedzi legendarnych trenerów Józefa "Ziuny" Żylińskiego i Henryka Langierowicza, którzy widzieli wiele mistrzowskich imprez.

To sztandarowe postaci basketu i potrzebny jest pomysł, jak wykorzystać ich sukcesy dla wypromowania turnieju.

W ligowej koszykówkce sezon na finiszu. Koszykarze ŁKS Sphinx zagrają w niedzielę o 20 i w poniedziałek o 18 w półfinale play-off w Dąbrowie z MKS.

Koszykarki Widzewa doznały piątej porażki z rzędu, w Brzegu z Odrą różnicą 23 oczek 50:73. Rywalizacja toczy się dalej, bo wciąż nie ma drugiego spadkowicza. W sobotę będą więc derby Łodzi.

Odra Brzeg - Widzew 73:50 (14:11, 14:14, 21:16, 24:9)
Odra: Stewart 20, Jones 17, Gawrońska 12, Daniel, Żyłczyńska po 10, Buszta 4, Oses, Kędra, Tajerle 0. Trener: Wadim Czeczuro.
Widzew: Pawlak 14, Trojanowska 9, Kenig 8, Tondel 5, Gołumbiewska, Okulska, Chomicka po 4, Żytomirska 2, Polit 0. Trener: Miodrag Gajić.