MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Clean IT. Czy do Internetu zawita cenzura?

Krzysiek Żyła
Krzysiek Żyła
Agnieszka Sinicka
"Clean IT" ma określić nowe metody kontroli użytkowników Internetu.

"Clean IT" to projekt finansowany przez Komisję Europejską, która przeznaczyła na jego rozwój 400 tysięcy euro. Ma on za zadanie ułatwić filtrowanie treści umieszczanych w sieci. Projekt "Czysty Internet" rozwija się od maja 2010 roku. Wtedy też pojawiły się pierwsze wątpliwości co do rzetelności jego celów.


Co to jest "Clean IT"?

Koordynatorzy programu zapewniali wtedy jednak, że "...będzie się on skupiał się na diagnozie problemów, a w dalszym toku prac zostaną zaproponowane konkretne rozwiązania legislacyjne" - czytamy na stronie internetowej fundacji Panoptykon.

Jednakże poufny dokument, do którego w sierpniu dotarła organizacja European Digital Rights, stawia "Clean IT" w zupełnie innym, orwellowskim świetle i swoimi zapisami przypomina umowę ACTA. Z dokumentów wynika, że celem projektu jest wprowadzenie pozaprawnych rozwiązań, które umożliwią blokowanie treści kontrowersyjnych, ale nie zakazanych przez prawo.

Projekt „Czysty Internet” zakłada też, że dostawcy usług internetowych "dobrowolnie" zobowiążą się do aktywnego nadzorowania swoich klientów, blokowania i filtrowania niechcianych treści. Nie jest jednak zdefiniowane, jak rozpoznać taką "treść niechcianą", co poszerza do maksimum pole manipulacji w tym zakresie.


"Clean IT" - koniec wolności w Internecie?

Twórcy projektu zalecają też zaostrzenie prawa w poszczególnych państwach członkowskich. Wreszcie, wykraczając daleko poza obowiązujące ramy prawne, projekt zmierza do stworzenia prywatnych mechanizmów cenzury, które będą egzekwowane w oparciu o ogólne warunki umów i pozbawione żadnej kontroli sądowej.

Po wycieku dokumentu, na stronie Clean IT pojawiło się oświadczenie, w którym możemy przeczytać:

"Dokument jest tylko podstawą do dyskusji i podsumowuje możliwe rozwiązania problemów oraz zawiera pomysły, które muszą być jeszcze ocenione przez naszych publicznych i prywatnych partnerów (...) Na początku roku 2013, po zakończeniu projektu, wszystkie plany i dokumenty zostaną opublikowane".

Niedługo więc może się okazać, że każdy z nas jest internetowym przestępcą, a nawet zagrażającym światu terrorystą.


Polecamy na MM Łódź
Łódź Fabryczna | Monster Truck w Atlas Arenie | Student na rowerze | Kolory ulic Łodzi | Konkursy | Widzew Łódź | ŁKS Łódź|PKP - rozkład jazdy| Karaoke w Łodzi| Auto Radar

od 7 lat
Wideo

Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto