Niemiecki trębacz, o którym mowa, nie po raz pierwszy gościł w naszym kraju. Podczas wtorkowego koncertu w Łodzi promował swój najnowszy album „When I Love”.
W swojej twórczości Christoph Titz nie ogranicza się do tradycyjnego jazzu. W jego muzyce nie brakuje inspiracji dziełami Milesa Davisa, czy Johna Coltrane’a, jednak usłyszymy w niej również mocniejsze rockowe brzmienia, taneczne rytmy afro i latino, czy też dosyć eksperymentalne, elektroniczne dźwięki. Całość wykonywanych przez trębacza utworów nie staje się przez to „niestrawna”, a wręcz przeciwnie, miła dla ucha.
Muzyka Titza jest bardzo melodyjna i urozmaicona, dzięki czemu ma szansę zadowolić wielu wymagających odbiorców. Czerpiąc z różnorodnych gatunków muzycznych i dodając swoje pomysły, artysta wypracował sobie indywidualny oryginalny styl, dzięki czemu stał się rozpoznawalny. Z pewnością nie zapomni go publiczność, która w miniony wtorek po brzegi wypełniła jedną z hal klubu Wytwórnia.
MM Łódź patronuje:
MMŁódź poleca: |
Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?