Budowlani Łódź - Lechia Gdańsk 24:27 (7:17)

Mecz miał trzy oblicza. Rozpoczęło się od prowadzenia Budowlanych 7:0, gdyż Łodzianie nakryli obronny kop Michalaka i bez kłopotów zdobyli przyłożenie. Później to Arka dominowała głównie dzięki Popławskiemu, który praktycznie nie mylił się przy podwyższeniach i rzutach karnych. Po pierwszej części meczu, Lechia wygrywała 17:7. W 50 minucie meczu wydawało się, że spotkanie można już zakończyć. Lechia po akcji młyna zdobyła 7 punktów i wyszła na prowadzenie 24:7.

Fot. Jacek Suliga

Od tego momentu jednak, zaczęła grać praktycznie jedna drużyna - Budowlani. Pokazali, że nawet takie prowadzanie przeciwnika ich nie załamuje. Niestety brakło dwóch elementów, żeby przynajmniej zremisować ten mecz po pierwsze szczęścia a po drugie dokładności i zimnej krwi. W doliczonym już czasie gry stan meczu z podwyższenia mógł wyrównać Stępień niestety minimalnie przestrzelił i to zawodnicy z Gdańska mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

Budowlani: Łukasz Sachrajda -Krzysztof Szulc -Michał Królikowski (5)-Przemysław Kata - Dominik Fortuna - Stanisław Niedźwiecki - Maros Artur - Merab Gabunia -Maciej Pabjańczyk (5)- Łukasz Żórawski - Maciej Maciejewski - Piotr Gomulak - Grzegorz Dułka - Milczak Andrzej - Piotr Karpiński, -Andrzej Milczak (5)- Tomasz Stępień (4)-

Lechia: Witoszyński Rafał -Sajur Rafał - Kaszuba Sławomir - Jasiński Jakub - Korkotadze Zurab - Hedesz Karol - Doroszkiewicz Łukasz - Wojcieszek Rafał - Piszczek Piotr - Popławski Dawid (17)- Michalak Dariusz (5)- Zviadadze Zurabi - Rokicki Tomasz - Pisarek Konrad - Jurkowski Piotr

MM Łódź poleca:

MM Łódź patronuje:

MMŁódź poleca:
Zostań dziennikarzem obywatelskim	Konkursy	Zdrowie i uroda	Przewodnik po lokalach
Sztuka w Łodzi	Teatr w Łodzi	Kino w Łodzi	Praca w Łodzi