W sobotę, o godz. 16, pierwszy z najważniejszych pojedynków - z Arką w Gdyni.
Łodzianie pojechali na Wybrzeże z mocnym postanowieniem podtrzymania zwycięskiej serii. Wszak nie przegrali ligowego pojedynku od 11 października minionego roku (16:19 z Lechią). Trener Krzysztof Serafin wierzy w swój zespół - jego ambicję, wolę walki, umiejętności.
Niestety nie wystąpi w Gdyni czołowy gracz ataku, Dariusz Kaniowski. Wrócił natomiast do drużyny Gruzin Mindia Abashidze, który tym razem będzie skrzydłowym ataku.
Dlaczego w pierwszej linii zagra Szczepan Stępień, a nie Sebastian Stolarz?
Krzysztof Serafin: - Sebastian był przeziębiony, zabrakło go na kilku treningach. Pewne taktyczne zagrywki ćwiczyliśmy ze Szczepanem. I on wyjdzie na plac w podstawowym składzie.
Nie boi się pan wystawić na niezwykle odpowiedzialnej pozycji obrońcy młodego Bartłomieja Szczukockiego?
- Obserwowałem go uważnie podczas ostatnich pojedynków. Podoba mi się sposób jego gry. Jest młody, silny, bez kompleksów, potrafi skutecznie szarżować w defensywie. Wierzę, że nie zawiedzie.
Do zespołu Arki wraca po kontuzji Paweł Dąbrowski, który pomoże gdynianom zatrzymać III linię łódzkiego młyna. Pod znakiem zapytania stoi występ Pawła Nowaka, któremu mocno we znaki dał się ostatni mecz w drużynie narodowej.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?