Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bruno - recenzja filmu

Redakcja
Poszedłem obejrzeć najnowszy film Sashy Barona Cohena z nadzieją zobaczenia komedii obśmiewającej świat celebrities, homo promocji i fobii.

Mogłem spodziewać się niezłego kina, mając w pamięci "Borata", którego w wielu względach Bruno przypomina.

Borat był przybyszem z Kazachstanu, Bruno to austriacki gej prowadzący program dotyczący mody. Obaj uważają Amerykę za mekkę i obaj do niej wyjeżdżają. Tu jednak podobieństwa się kończą, bo o ile Borat co by o nim nie napisać był zabawny, to Bruno rzadko taki jest.

Sasha Baron Cohen nakręcił film w podobnej do swojego poprzednika stylistyce. Także tutaj mamy wiele (pseudo)improwizowanych scen, którego bohaterami są zwykli Amerykanie. O ile jednak wyśmiewanie się z różnych kultur, poglądów, czy religii u Borata było zabawne to u Bruna jest często nudna.

Film rozkręca się w chwili, gdy bohater postanawia zrezygnować ze swojego gejowstwa i zostać sławnym heterykiem. Tylko, że nie ma na to zbyt wiele czasu - cała produkcja nie trwa nawet 80 minut.

Są oczywiście momenty zabawne, jak chociażby udział w talk show, podczas castingu dzieci, na spotkaniu swingersów, czy na arenie w czasie walk w klatce. Jednak całość połączona jest nijakimi fragmentami, które wyglądają jakby na siłę dołożone.

Być może autorowi zabrakło więcej dobrego materiału, a jakoś musiał skręcić film? Być może tematy homoseksualne i wyśmiewanie jednej lub drugiej strony są jeszcze zbyt wielkim tabu i zbyt trudno je ugryźć.

Po obejrzeniu Bruna mam wielki niedosyt, a w pięciogwiazdkowej skali dałbym filmowi trzy gwiazdki. Czegość tu zabrakło, chociaż momentami jest zabawnie - tylko, że to co zabawne można obejrzeć w samym zwiastunie filmu. No poza fragmentem jak Snoop Dog śpiewa, że Bruno to biały Osama, ale to trochę za mało na dobrą komedię.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto