Pracownicy MOSiR jako dowód podają wierzbę na wyspie pośrodku stawu najbliższego przystani, którą zastali powaloną do wody. Na pniu drzewa są nacięcia typowe dla zębów bobra.
Niektórzy wędkarze opowiadali pracownikom o powalonej wcześnie olbrzymiej olsze przy brzegu w dalszej części Neru, na wysokości Gadki Starej. Inni mówili nawet o tym, że mieli okazję spotkać się z bobrem oko w oko.
Doktor Tomasz Janiszewski z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UŁ mówi, że pojawienie się bobrów w stawach to kolejny dowód na to, że ich populacja się powiększa. Kilkanaście lat temu bóbr był gatunkiem bliskim wyginięciu. Od około dziesięciu lat bobry zaczęły się pojawiać w podłódzkich rzekach, np. w Nerze.
Bobry bytują nie tylko tam, gdzie jest czysta woda. Woda taka jak w Stawach Stefańskiego też im nie przeszkadza.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?