Studenci Politechniki Łódzkiej wybrali Belfra Roku 2006. Wczoraj wręczyli statuetki belfrów w sześciu kategoriach.
Największym autorytetem wśród belfrów został dr inż. Mariusz Krasiński z Wydziału Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej. Tytuł największego killera przypadł dr. inż. Witoldowi Staszewskiemu z Katedry Informatyki Stosowanej. Zdaniem studentów, zaliczenie u doktora to nie lada sztuka. Najlepszym asystentem został Krzysztof Pawlak z Wydziału Elektrotechniki i Elektroniki, a najsympatyczniejszym belfrem dr. inż. Sylwia Kozłowska.
Najbardziej gestykulującym wykładowcą - jednogłośnie i po raz drugi - został dr Jan Seweryn z FTiMS. - Gdyby ktoś zabrał mu ręce, nie mógłby prowadzić wykładu - twierdzą studenci, uczęszczający na jego zajęcia.
Natomiast "największą przyssawką" został Jerzy Ziemnicki z Zakładu Elektrotechniki Teoretycznej.
- Głosy oddało prawie tysiąc studentów ze wszystkich wydziałów - mówi Jacek Michalski, przewodniczący Związku Studentów Polskich na PŁ. - W każdej kategorii było trzech nominowanych nauczycieli.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?