Ubrana na czarno kolejka otaczała całą Atlas Arenę. Każdy ze zniecierpliwieniem czekał na otwarcie się bram. Kiedy o godzinie 18 drzwi się otworzyły to tłum fanów (niekiedy ze specjalnymi fanclubowymi koszulkami) ruszył do środka.
O godzinie 20 za sceną zaczął się ku górze podnosić ogromny baner z logo AX7. Na jego widok cała Atlas Arena zaczęła skandować nazwę zespołu. Nie musieli długo czekać, chwilę po tym na scenie pojawiła kapela. Koncert otworzyli utworem „Sheperd of Fire”. Obok muzyki niesamowite wrażenie robiły efekty pirotechniczne, które dosłownie podgrzały atmosferę. Głośniejsze od gitar były tylko piski fanek, które za punkt honoru wzięły sobie pobicie rekordu krzyku w decybelach.
Red Bull Tour Bus w Łodzi. Wygraj bilety na koncert Brodki
Pod sceną rozwinęła się wielka biało czerwona flaga, którą przygotowali uczestnicy koncertu. Została oczywiście zauważona i pochwalona jako „największa flaga na jakimkolwiek koncercie Avenged Sevenfold”. Podczas wykonywania utworu „Welcome to the family” publika podniosła przygotowane wcześniej kartki z napisem „Welcome”. Nie zabrakło również takich pozycji jak „A Little Piece Of Heaven” (podczas którego zapłonęły nie tylko ognie na scenie ale i zapalniczki), „So far away” czy „Hail to the king”.
Atmosfera była niesamowicie pozytywna, mimo iż osobiście spodziewałem się, że na koncercie pojawi się więcej osób bo przy rozmiarach Atlas Areny ilość osób w środku wyglądała dosyć biednie. Całe szczęście, że nadrobili jakością i zaangażowaniem w zabawę.
relacja: Piotr Ciebiada
Zobaczcie zdjęcia z koncertu Avenged Sevenfold:
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?