Wszystkie zegary na dworcu zatrzymały się na godz. 2.25, a po peronach spacerują gołębie. Choć zniknęło kilka gablot, w innych powybijane są szyby i nie ma już tablic z nazwą Łódź Fabryczna, to ani policja, ani straże miejska i ochrony kolei nie przeprowadzały od niedzieli żadnych interwencji.
- Nasi funkcjonariusze patrolują teren dworca i jego okolice, na razie nie mieliśmy żadnego przypadku, choćby kradzieży złomu - mówi inspektor Marek Sarna ze Straży Ochrony Kolei.
PKP w tym tygodniu podpisała umowę z wykonawcą - konsorcjum czterech firm ze spółką Torpol z Poznania na czele, na przekazanie terenu pod przebudowę dworca.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?