Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ankieterzy dzwonią do kogo popadnie

(aga)
Masz zastrzeżony numer telefonu? Nie szkodzi. Nachalny ankieter lub sprzedawca koców z wielbłądziej wełny i tak będzie nękał cię telefonami.
Masz zastrzeżony numer telefonu? Nie szkodzi. Nachalny ankieter lub sprzedawca koców z wielbłądziej wełny i tak będzie nękał cię telefonami. fot. Maciej Stanik
Wielu łodzian skarży się, że wydzwaniają do nich ankieterzy albo przedstawiciele różnych firm i namawiają do kupowania produktów lub usług.

- Nikomu nie dałem mojego numeru telefonu, a ciągle ktoś mnie nagabuje - mówi nasz czytelnik. - Skąd ma mój numer?

Operatorzy sieci komórkowych i stacjonarnych zapewniają, że nie udostępniają danych swoich klientów, bo zabrania im tego prawo telekomunikacyjne.

- Takie dane można przekazać jedynie na podstawie decyzji sądu, prokuratury, policji - mówi Małgorzata Babik, rzecznik Netii. - Z własnego doświadczenia wiem, że ankieterzy i firmy wysyłkowe dzwonią do abonentów, wybierając na chybił trafił wszystkie możliwe kombinacje numerów w danej strefie.

- Firmy telemarketingowe wykorzystują w tym celu specjalny program komputerowy, który wybiera numery automatycznie - potwierdza Maria Piskier, rzecznik TP SA i Orange. - Gdy firma chce dotrzeć ze swoją ofertą np. do mieszkańców Łodzi, system wybiera numery poprzedzone kierunkowym 42.

Niestety, nie pomaga ani zastrzeżenie numeru telefonu (można to zrobić u swojego operatora), ani wydanie dyspozycji, żeby nasz numer nie był publikowany w żadnej książce telefonicznej. Komputer i tak może go wybrać.

Skutecznym rozwiązaniem jest zablokowanie odbierania połączeń od abonentów, których nasz telefon zidentyfikuje jako "numer prywatny" albo "numer nieznany", bo najczęściej z takich numerów dzwonią "nagabywacze".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto