Andrzej Kretek na razie zostaje

W klubie z al. Piłsudskiego zapewniają jednak, że nie jest to prawda i Kretek poprowadzi drużynę w kolejnym spotkaniu.

Rzecznik Widzewa Michał Kulesza przekonuje, że działacze beniaminka nie podjęli rozmów z jakimkolwiek innym szkoleniowcem w kontekście jego pracy w Łodzi.

Teoretycznie Kretek może więc spać spokojnie. Pamiętajmy jednak, iż wcale nie tak dawno włodarze Widzewa długo zaprzeczali, że myślą o pozbyciu się Waldemara Fornalika, ale szybko okazało się, że zastąpił go Paweł Janas.