66. rocznica wyzwolenia więzienia Radogoszcz

65. Rocznica spalenia więźniów na Radogoszczu

Na uroczystość przybyli: Hanna Zdanowska, Marcin Bugajski, Dariusz Joński, Joanna Chełmińska jak również przewodniczący żydowskiej gminy wyznaniowej Szymcha Keller oraz przewodniczący rady kombatantów Franciszek Matysik. Licznie zgromadzili się też przedstawiciele służb mundurowych Wojska Polskiego, MPK, ZHP.

Głównym uczestnikiem obchodów 66-lecia wyzwolenia więzienia Radogoszcz był 90-letni Jan Wypijewski, były więzień Radogoszcza. Myślami wracając do czasów gdy go tu przetrzymywano, wspomniał jeden moment, kiedy to pilnujący go Niemiec dał mu dwie kanapki ze smalcem. Było to grudzień 1944 roku.

- Chleb ten był tak smaczny, że nigdy takiego nie jadłem - wspomina były więzień. Wypijewski pamięta również codzienny strach o to czy przeżyje i marzenia o chlebie. We wspomnieniach powrócił do momentu kiedy słyszał najkrótszą wersję hymnu.  Pod murem stało pięciu więźniów trzymając się za ręce, a z ust komendanta wiezienia padła wtedy komenda "ognia".

Więźniowie którzy chowali zwłoki w wapnie mówili, że pięści mieli tak mocno zaciśnięte, że nie sposób było ich rozłączyć. Podczas wystąpienia byłego więźnia, wielu zgromadzonym płynęły łzy. Dziś na terenie więzienia Radogoszcz odmówiono modlitwę ekumeniczną ku czci pomordowanych.

Artykuł bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto"

Czytaj także:
- Zapis rozmów kontrolerów lotów z wieży w Smoleńsku [po polsku i po rosyjsku]
-Pogoda dla Łodzi - wraca zima

Zobacz też na MM Łódź