We wtorek w siedzibie organizacji przy ul. Piotrkowskiej dzieci odebrały torby z przyborami.
W każdej torbie znalazło się 6 zeszytów 16-kartkowych, piórnik, blok, papier kolorowy, plastelina, kredki, klej, gumka, temperówka, farby, linijka, komplet okładek, papier pakowy, dwa ołówki, długopis i... para skarpet.
- Uczniowie, którzy dostali wyprawki, pochodzą z biednych rodzin, często wielodzietnych. Wyszykowanie dziecka do szkoły stanowi dla rodziców tak duży wydatek, że nawet piórnik i zeszyt stanowią istotną pomoc - mówi Jolanta Cichosz, pedagog szkolny.
Przybory pochodzą ze zbiórki w hipermarketach, od nowożeńców, którzy poprosili gości, aby zamiast kwiatów i prezentów ślubnych przekazywali artykuły szkolne, jednak znaczną część szkolnego wyposażenia kupił łódzki PCK, przeznaczając na ten cel 20 tys. zł.
- W tym roku udało nam się wyposażyć w całym województwie 3 tysiące dzieci, w samej Łodzi o 300 więcej w porównaniu z ubiegłym rokiem - mówi Bogumiła Kęsa z łódzkiego PCK, który wymyślił akcję i organizuje ją od 11 lat.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?