Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"007 Quantum of Solace" - recenzja

Redakcja
7 listopada, o godz 00:07 w kinie Cinema City rozpoczęła się premiera filmu "Quantum of Solace".

Brawurowe pościgi na zboczu adriatyckiego klifu, luksusowe hotele o nazwach brzmiących "La Perla de las Dunas", hipernowoczesność siedziby MI6, piękne kobiety i egzotyczne krajobrazy - tego oczekujemy wybierając się na kolejny film serii. Bond nie zawodzi, zapewnia rozrywkę na najwyższym poziomie, a "Quantum of solace" śmiało włączyć możemy do panteonu gatunku jednocześnie licząc na kolejne odsłony z "007".

Nigdy nie byłem miłośnikiem Bonda, nie wpatrywałem się z zapartym tchem w ekran telewizora podczas seansów sobotniego kina odgrzewającego po raz setny te same leżące na pograniczu filmów klasy B hollywoodzkie produkcje z Seanem Connerym czy Rogerem Moorem.

Oglądałem, bo oglądali wszyscy. Szanowałem, bo klasykę w szerokim rozumieniu tegoż słowa szanować należy. Jako człowiek dociekliwy zadawałem sobie jednak zbyt wiele pytań. Czemu przeżył? Czemu jego największy wróg ma na sobie ortalionowy błyszczący skafander? Jak to możliwe, że starannie ułożona koafiura nigdy nie ulegnie choćby drobnemu zmierzwieniu a garnitur nie tylko leży jak ulał, ale i jest noszony zawsze, niezależnie od sytuacji? I wreszcie czemu wstrząśnięte, a nie zmieszane, i czemu zawsze, we wszystkich dwudziestu częściach musi pojawiać się samochód wyrzucający z bagażnika ogromne pinezki, a pióro musi być strzykawką wypełniona śmiercionośną cieczą?

Każdy zapewne zadawał sobie te, czy inne pytania, ale taki był Bond i takim należało go zaakceptować, aby wypad do kina na "perły z lamusa" bądź weekendowy seans na "jedynce" nie nudziły aż tak bardzo i stanowiły rozrywkę godną swoich czasów.

Gdy w 2006 r. na ekrany weszło "Casino Royale" pojawiło się przekonanie, iż Craig nie podoła, no bo jak? Jak blondyn może być Bondem, jak możne być szarmancki, męski, pożądany przez rzesze kobiet? James "Blond" jednak.. fascynuje? przyciąga? i... doskonale wypełnia zadanie zlecone przez "służby Jej Królewskiej Mości".

To nie ten sam gentleman w eleganckim szytym na miarę fraku, popijający Martini i chowający w szafie tysiące mniej lub bardziej przydatnych gadżetów. To Bond na miarę naszych czasów - ambiwalentny, raz pełen uroku, raz nieokrzesany - człowiek z krwi i kości, który zdejmuje marynarkę i wyciera krew z twarzy rękawem. Elegancki i niechlujny, nadal flirtuje z Panną Moneypenny, jeździ najnowszym modelem Astona Martina i pojawia się na wykwintnych rautach w towarzystwie zjawiskowych kobiet. Ale... ma tez szereg wad, które bardziej zbliżają go do świata zwykłych ludzi, potencjalnych widzów, niż kiedykolwiek przedtem w historii serii. Wybaczyliśmy Jamesowi kolor włosów, bo nadrabia mimiką nieustannie zaciśniętych warg. Wybaczyliśmy mu. Zresztą, czy naprawdę musieliśmy mu cokolwiek wybaczać?

Nowe wcielenie Bonda w pełni do mnie przemawia, sprawia że sensacja jest sensacją a nie hybrydą filmu akcji, science-fiction, komedii i sitcomowych dowcipów. Po obejrzeniu "Quantum of Solace" nikt nie będzie zawiedziony, każdy znajdzie w nim to czego oczekuje wybierając się na seans. Jedyne czego naprawdę żal to... faktu, iż Panna Arterton tylko przez kilka minut mogła popisać się swoim zniewalającym (sic!) brytyjskim akcentem z najwyższej półki.

No... i może jeszcze piosenki tytułowej w wykonaniu Amy Winehouse, ale nie bądźmy nazbyt uszczypliwi.

Podsumowując - szczerze polecam !

MM Łódź patronuje:


MMŁódź poleca:

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto