Na najbliższą sesję rady miejskiej trafi projekt uchwały mocno ograniczającej przewóz rowerów w tramwajach i autobusach.
Zgodnie z projektem przewóz ma być możliwy tylko w pojazdach, które mają na to wyznaczone miejsce. Rower będzie musiał być zawsze przypięty. Do tego cyklista będzie musiał ustąpić swoje miejsce, jeśli do pojazdu wsiądzie niepełnosprawny lub rodzic z wózkiem. Nie dostanie wtedy zwrotu za skasowany bilet.
Obecnie rowery można przewozić w MPK, ale za potencjalne szkody odpowiada cyklista. Trzeba też przypiąć rower, jeśli jest odpowiedni uchwyt.
Autorem projektu zmian jest radny Krzysztof Makowski, przewodniczący Komisji Transportu i Ruchu Drogowego . Ale popierają go przede wszystkim związkowcy z MPK.
Sam Makowski tłumaczy, że uregulowanie wielu spraw jest konieczne. - Do tej pory nie było ustalonego pierwszeństwa między rowerami, wózkami dziecięcymi i wózkami inwalidzkimi. Teraz zostanie to uporządkowane - podkreśla.
Projekt uchwały ma trafić pod obrady komisji i na sesję rady miejskiej w najbliższą środę.
Łódzkie MPK nie ma danych ilu pasażerów wozi rowery. W ostatnich latach odnotowano dwa przypadki, gdy rower spowodował szkody.
- To jest znikoma liczba - przyznaje Bartosz Stępień z łódzkiego MPK. - Jednak kierowcy są odpowiedzialni za bezpieczeństwo pasażerów i boją się, że w razie gwałtownego hamowania czy kolizji rower może być niebezpieczny - tłumaczy.
Hubert Barański z działającej na rzecz rowerzystów fundacji Fenomen przyznaje, że sprawa przewozu rowerów w autobusach i tramwajach jest skomplikowana.
Niektóre aspekty projektu, takie jak obowiązek stania przy rowerze bardzo mu się podobają. - Jeśli rowerzysta wstawia rower i sam siada gdzieś dalej, to taka sytuacja jest naganna - podkreśla Barański. Jego wątpliwości budzi prawo do wyproszenia rowerzysty z pojazdu bez możliwości uzyskania zwrotu za bilet.
- A co będzie jeśli rowerzysta będzie wiózł na siodełku małe dziecko, które z jakiegoś względu będzie chciał wziąć do autobusu. Ma z nim wysiąść i ustąpić innemu dziecku, tylko dlatego, że jest wiezione w wózku? - pyta Barański.
Podkreśla jednak, że pasażerowie przewożą czasem inne duże, i potencjalnie niebezpieczne przedmioty. - Widziałem pasażera ze stołem albo choinką. Taki stół też może być ciężki, a nikt przewozu stołów nie reguluje - podkreśla.
Przewóz rowerów w pojazdach MPK jest dozwolony od 2011 r. Cykliści korzystają z tego prawa rzadko.
Przed laty specjalny autobus z miejscem na rowery podstawiano na trasie do Łagiewnik, ale zrezygnowano, bo zainteresowanie było małe.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?