Student stara się przeżyć miesiąc za 50 zł |
Pamiętacie dwóch sławnych kucharzy, którzy reklamowali jeden z dyskontów spożywczych podając przepisy na niedrogie obiady? Pokazywali to, co kryzysowy kucharz w sieci udowadnia od trzech lat.
- Jestem z wykształcenia ekonomistą. Ekonomia to nauka o gospodarowaniu w warunkach ograniczonych zasobów, dlatego postanowiłem odnieść się w ten sposób do kuchni - pisze o sobie kryzysowy kucharz.Kryzysowa książka kucharska powstała we wrześniu 2009 roku. Pierwszym przepisem było Rösti na zielono. Danie pochodzi ze Szwajcarii i raczej nie kojarzy się z tanim jedzeniem. Nic bardziej mylnego, do jego przyrządzenia wystarczą ziemniaki, groszek, konserwowy, cebula, sałata i czosnek - koszt kilku złotych.
Średnio dwa, trzy razy w miesiącu w kryzysowej książce kucharskiej pojawiają się nowe przepisy. Możemy dowiedzieć się, jak zrobić kotlety kapuściane, witariańską lazanię z bakłażana albo kaszankę wegańską. - Dwa lata temu, przy okazji przepisu na fuszer z żużlem, podniosłem rękawicę i przyjąłem wyzwanie czytelniczki odnośnie przepisu na wegańską kaszankę. Miałem swego czasu inną koncepcję, nijak nie pasującą do kuchni kryzysowej, bo myślałem o czarnej fasoli i oliwkach. Rozwiązanie okazało się prostsze niż myślałem - pisze kryzysowy kucharz. Do kaszanki wykorzystał cebulę, czosnek, mąkę, przyprawy i oczywiście kaszę gryczaną.
- Kryzysowa Książka Kucharska jest projektem, który powstał w odpowiedzi na rosnące (niestety) potrzeby społeczne. Ma ona pokazać, że tanie gotowanie wcale nie musi być nudne. Próby zainteresowania wydawnictw formą papierową spełzły na niczym wobec tego pojawia się ona w takiej oto postaci - możemy przeczytać pod nagłówkiem kryzysowej książki, która zanotowała już ponad 55 tysięcy wyświetleń.
Projekt doczekał się również edycji dotyczącej słodkości. - Tym razem skupiam się na deserach, które w czasie depresji ekonomicznej pozwolą nam osłodzić trochę życie - pisze kryzysowy kucharz o deserach na depresję.
Za 5 złotych możemy zrobić gruszkę z sosem waniliowym, wystarczy dżem z czarnej porzeczki, budyń waniliowy, cynamon i oczywiście gruszka, a ta jak przekonuje autor jest przecież za darmo.
Jak widać do lamusa odchodzą czasy, gdy tanie gotowanie kojarzyło się raczej z zupkami chińskimi zalewanymi przez studentów. W dobie kryzysu, bez dużych pieniędzy, można tworzyć prawdziwe smakołyki!
A jakie są Wasze ulubione dania z serii niedrogich? Zdjęcia potraw (max. 8MB jedno) oraz przepis na nie wysyłajcie na adres: [email protected], w tytule wpisując "kryzysowa kuchnia po łódzku".
Czytaj codziennie:
MMLodz.pl/WiadomosciPolecamy na MM Łódź Łódź Fabryczna|ulica Piotrkowska | Kolory ulic Łodzi | Konkursy |PKP, MPK - rozkład jazdy| Karaoke w Łodzi| Widzew Łódź | ŁKS Łódź| Auto Radar | Student na rowerze |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?