A konkretnie - że usłyszy od prokuratora zarzut wycięcia drzewa na posesji sąsiada. Takie wnioski wyciągnęła w każdym razie z przesłuchania na komisariacie. Kobieta denerwuje się: - Szkoda, że przesłuchujący mnie policjant nie pofatygował się wcześniej na miejsce i nie sprawdził. Szkopuł bowiem w tym, że "wycięte" drzewo jak rosło na działce sąsiada, tak nadal tam rośnie...
Pani Krystyna (nazwisko do wiadomości redakcji) mieszka w jednym z segmentów na Teofilowie. Za domem jest wąska działka, a za płotem wysokie drzewa.
- Od dawna prosiłam sąsiada, żeby zrobił coś z gałęziami, które wchodziły na moją działkę. Zasłaniają światło, żyję tu jak w tunelu. Ale sąsiad nie reagował. W końcu zapłaciłam specjalistycznej firmie, żeby ścięła to, co wystawało za płot. A sąsiad oskarżył mnie o wycięcie... całego drzewa, a w dodatku o wejście na jego posesję - mówi pani Krystyna. - W grudniu zostałam wezwana do komisariatu przy ul. Ciesielskiej w sprawie o zniszczenie mienia. Po przesłuchaniu zapytałam się, co dalej ze mną będzie. Policjant odpowiedział, że papiery trafią teraz do prokuratora. A przecież to drzewo stoi. Zgodnie z prawem, wycięłam tylko gałęzie - prawie płacze pani Krystyna.
Prawnicy mówią, że ma rację. Łódzki adwokat Szymon Byczko potwierdza, że można potraktować sekatorem gałęzie, jeśli wchodzą na naszą posesję.
- Takich sporów jest coraz więcej. To zabawne, ale kodeks cywilny wprost reguluje kwestię wycinania gałęzi. Artykuł 150 mówi, że właściciel gruntu ma prawo wyciąć i zachować korzenie oraz gałęzie przechodzące z sąsiedniej posesji, wcześniej musi jednak wezwać sąsiada, by zrobił to sam - mówi Szymon Byczko.
Co na to policja? Wygląda na to, że całe zamieszanie było zupełnie niepotrzebne. Jak się dowiedzieliśmy w biurze prasowym Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, kobieta faktycznie mogła usłyszeć, że papiery pójdą do prokuratury. Ale stanie się tak tylko dlatego, że sprawa ma być umorzona.
Szkoda jedynie, że pani Krystyna nic o tym nie wie. A poza tym - po co tyle zamieszania? Wystarczyło przecież, żeby ktoś podjechał na miejsce i sprawdził.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?